A ja nie polecam
A ja polecam dobrać ciśnienie do masy jadącego. Wystarczy siąść na rower i widać ile się ugina. Trzeba tak napompować, żeby się uginała trochę, co zresztą jest wyraźnie napisane w artykule.
Ale zawsze jakiś mistrz kolarstwa, co w miesiącu "aż" 500 km wykręca będzie wiedział jakie musi być ciśnienie, bo on jest pępek świata i wszyscy mają mieć tak jak on chce.
Otóż informuję szpecjalistę od 3.5 atmosfer, że pod moją d..ę potrzeba 4.0, mojej żonie wystarcza 3.5. Znajomi mają analogicznie, 4.5 i 3.0. A dzieci 2.5 maks.