sierściowe zapalenie mózgu widzę w pełnej krasie
Sierściowe zapalenie mózgu udziela się mocno. Nikt nic złego psom robić nie chce i nie zamierza podczas jazdy, ale skoro pies mnie atakuje i straszy bez powodu, to mam prawo się obronić BO OBAWIAM SIĘ O SWOJE ZDROWIE I ŻYCIE, do jasnej cholery.
Kwestia tego, czy to petarda, gaz, czy nóż... Nóż jest kiepski bo wymaga kontaktu, gaz działa na bliską odległość, ale nieumiejętne użycie może poskutkować obezwładnieniem samego siebie; a petardę można rzucić, psa przestraszy, a krzywdy nie wyrządzi, ale jest mocno niepraktyczne jej odpalenie w czasie jazdy (zwłaszcza na wiejskich wyboistych drogach, gdzie jazda bez trzymanki nie wchodzi w grę).