17 października 2013 roku prezydent podpisał nowelizację Kodeksu Karnego zgodnie z którą nietrzeźwi rowerzyści będą karani jedynie za wykroczenie. Do tej pory taki czyn był uznawany za przestępstwo co wiązało się z poważnymi konsekwencjami.
Na rozpoczynającym się w środę w Hanowerze spotkaniu niemieckich krajowych ministrów spraw wewnętrznych dyskutowana będzie kwestia zrównania antyalkoholowych restrykcji wobec rowerzystów z tymi, jakim podlegają kierowcy.
Jestem przestępcą, bo jechałem na rowerze po trzech piwach?! Do tego ta kwota, jaką musiałem zapłacić... szaleństwo! - opowiada holenderski dziennikarz Bert van der Linden, który o swoich problemach z polskim prawem napisał duży reportaż do poczytnego w Holandii portalu.
Na polskim rynku pojawiły się dwa piwa typu Radler. Z rowerami ma to związek taki, że słowo to po niemiecku oznacza właśnie rowerzystę. Sam radler jest rodzajem lekkiego piwa (a właściwie napoju na bazie piwa) o niskiej zawartości alkoholu (ok 2%). Produkuje się go się mieszając piwo z różnego rodzaju lemoniadami w stosunku 50/50, 60/40 lub też 40/60.
Polskie media głośno informują o złożonym przez prokuratora generalnego - Andrzeja Seremeta projekcie zmian w Kodeksie Karnym zgodnie z którymi jazda po kilku głębszych nie będzie już przestępstwem.
W 2000 roku zmieniły się przepisy i od tej pory rowerzysta zatrzymany podczas poruszania się rowerem po spożyciu alkoholu jest traktowany identycznie jak kierowca samochodu.
Napoje izotoniczne (poza swoja główną funkcją, jaką jest nawadnianie w czasie intensywnego wysiłku) są także dobrym pomysłem na tzw. "syndrom dnia następnego" popularnie zwanego kacem.
W 2000 roku zmieniły się przepisy i od tej pory rowerzysta zatrzymany podczas poruszania się rowerem po spożyciu alkoholu jest traktowany identycznie jak kierowca samochodu.