4. MTB Challenge zakończony!

Data: 2008-08-14

Źródło: Informacja własna

Po ośmiu dniach, pięciuset kilometrach w poziomie i ponad czternastu kilometrach w pionie stu dziewięćdziesięciu siedmiu zawodników ukończyło czwarty MTB Challenge. Ta wyjątkowa impreza zgromadziła w tym roku na starcie uczestników z szesnastu państw, którzy przez ponad tydzień rywalizowali na górskich szlakach Kotliny Kłodzkiej. Wygrali najlepsi: Andrzej Kaiser w kategorii Solo oraz Belgowie Kris Henderieckx i Robby de Boeck w kategorii zespołów.

Urozmaicona, wymagająca, miejscami ekstremalna trasa codziennie była świadkiem arcy ciekawych wydarzeń. Każdego dnia czołowi maratończycy Europy dawali z siebie wszystko, by osiągnąć metę kolejnego etapu. Niektórzy z nich, jak Duńczyk Michael Borup musieli się wycofać. Ten znakomity zawodnik na etapie prowadzącym przez Srebrną Górę postawił wszystko na jedną kartę, zaryzykował, na trudnym zjeździe upadł i złamał rękę. Z kolei zwycięzcy Belgowie na etapie szóstym, prowadzącym z Głuszycy do Teplic wznieśli się na wyżyny determinacji, pokazali prawdziwą wolę walki i hart ducha. Mimo defektu, który niemal wykluczył ich z rywalizacji nie tylko ukończyli etap, ale i obronili prowadzenie, które utrzymali do końca zawodów. Być może w ten sposób wróciło do nich zachowanie fair play – na jednym z pierwszych etapów zatrzymali się i pomogli swoim głównym rywalom.

MTB Challenge 2008 był imprezą wyjątkową. Była to jedna z nielicznych okazji, gdzie polska czołówka maratonów mogła porównać swoje siły z zagranicznymi zawodnikami o podobnej specjalizacji. Co ważne, na tle kolarzy z czołówki wyścigów takich jak Trans Germany, Iron Bike czy Cape Epic „nasi” wypadli bardzo dobrze. Andrzej Kaiser i Wojciech Halejak (DHL Author) zdominowali kategorię Solo. Nie wolno również zapomnieć o Marcinie Piecuchu (Vitesse Bergamont bikeWorld.pl), który wygrał jeden z etapów a w klasyfikacji generalnej zajął czwarte miejsce. Z kolei wśród teamów długo na prowadzeniu utrzymywała się para z DHL – Author (Bartosz Janowski, Paweł Wiendlocha) i dopiero zmożeni problemami zdrowotnymi oddali pierwsze miejsce by ostatecznie stanąć na trzecim stopniu podium. Znakomicie spisał się również zespół Plannja Racing Team (Grzegorz Tomasiak, Ernest Kurowski), który zajął czwartą lokatę.

Wysoki poziom sportowy imprezy potwierdzają średnie prędkości uzyskiwane przez zawodników. Choć każdego dnia uczestnikom MTB Challenge przyszło zmagać się z trasami, których nie powstydziłyby się najtrudniejsze eliminacje Powerade MTB Marathon, zwycięzcy codziennie kończyli etapy w tempie powyżej 20km/h. Do pokonania mieli kilka szczytów powyżej 1000m (Velka Destina, Śnieżnik, Wielka Sowa), przejeżdżali trudnymi i mało znanymi szlakami Gór Stołowych, Gór Sowich, Bardzkich, Suchych, Orlickich, pokonali sztolnie Osówki i mury obronne Twierdzy Srebrnogórskiej. Momentami było ekstremalnie, momentami było pięknie, momentami było... jak na szosie. MTB Challenge 2008 był imprezą kompletną, profesjonalną i niepowtarzalną. Każdy kilometr trasy pokonanej przez zawodników zapisał się w ich pamięci swoją historią. Każdy z uczestników, który na rynku w Nachodzie odebrał czerwoną koszulkę z napisem „Finisher” może być z siebie dumny. Tych osiem dni w Kotlinie Kłodzkiej to był wspaniały, niezmiernie intensywny, pełen sportowych wrażeń czas. Kolejne takie wyzwanie dopiero za rok!