Wiadomości
Sprzęt
Porady Miasto
Prawo
Historia
Rozrywka
Książki
Turystyka
Reportaż
!!2021-10-Globrower
Jesteś tutaj > Strona główna > Forum > Prawo > Kask rowerowy - obowiązkowy ?

Kask rowerowy - obowiązkowy ?

2015-04-11 19:41 użytkownik [niezalogowany] napisał:
pisownia
"....był omijany przez samochód okazało sięł" - brawo Panie redaktorze (może tak lepiej redaktoże)
proponuję kupić sobieł :( słownik jęłzyka polskiego
2015-04-21 22:46 użytkownik [niezalogowany] napisał:
Nie dla obowiązku, tak dla kasku.
Kiedyś jeździłem bez. Żona wymusiła na mnie żebym jeździł z kaskiem. I odtąd jest to dla mnie coś normalnego. Niczego mi nie ogranicza, nawet w upały nie czuję go na głowie (przynajmniej słońce odbija i udar nie grozi). Nie ogranicza widoczności (niby jak? Nie musi mieć daszka przecież). Kwestia przyzwyczajenia. Odkąd mam kask nie jeżdżę ani szybciej, ani bardziej brawurowo. Jak czytam komentarze ludzi, którzy piszą "jakbyś nie miał kasku to najwyżej byś sobie siniaka nabił, a tak to Ci kask pękł/starł się" - większej bzdury i braku wyobraźni chyba nie widziałem. Lubicie siniaki, szwy, obtarcia itp. na głowie? Proszę bardzo. Nie obiliście sobie głowy przy upadku? Wasze szczęście. Nie każdy upadek bez kasku to zgon lub uszkodzenie głowy, owszem. Ja sam nigdy na szczęście nie zaliczyłem gleby, ale kolega z pracy miał dwa razy upadek. Średnio groźne, ale uderzenie kaskiem o glebę było. Gdyby nie miał kasku, to pewnie by sobie skórę na głowie rozciął albo obtarł itp. Ale miał i NIC mu się nie stało. Proste? Ktoś napisał, że kask pękł, bo jest ze styropianu, a bez niego głowie nic by się praktycznie nie stało ... ależ argument. Pogratulować fachowej wiedzy. A z czego ma być? Ze stali pancernej? Kask pęka po to, żeby sobie głowy nie obić (nie d razu rozbić) i tyle. Podsumowując: obowiązek - raczej nie, bo wiele zależy od miejsca, trasy, ruchu itp. Noszenie - polecam, jeśli ktoś jeździ nie tylko po ścieżkach i polnych drogach. Jeśli ktoś jest przeciwnikiem i mu przeszkadza, to niech nie zakłada. Ale proszę, nie piszcie bzdur, że podczas wypadku głowę się chroni instynktownie, to się nic nie stanie, kask pękł, ale głowa twardsza, to by nie pękła, bo żal takie coś czytać. Jeszcze przeczyta ktoś młody i naiwny, to pomyśli, że głowa jest niezniszczalna i będzie specjalnie na nią spadał.
2015-04-22 08:41 użytkownik [niezalogowany] napisał:
Nie dla obowiązku, tak dla (noszenia) kasku.
Uzupełniając mój wcześniejszy wpis. Ktoś, kto mówi "trzeba mieć w głowie, a nie na głowie", ma tylko częściowo rację, bo zapomina o innych użytkownikach dróg. Możesz jeździć super bezpiecznie i super technicznie, ale jak ktoś Ci nagle wyjdzie/wyjedzie pod koło, to masz tylko większe szanse na uniknięcie upadku, a nie pewność, że go unikniesz.
Wspomniane dwa "przyziemienia" kolegi nastąpiły w wyniku raczej zbiegu okoliczności niż jego winy (jak często bywa przyczyn może być wiele), ale nie zmienia to faktu, że kask zaoszczędził mu paru porządnych guzów.
2015-05-07 16:49 użytkownik [niezalogowany] napisał:
Mieszane uczucia.
Większość życia przejeździłem bez kasku. Dwa razy ulegałem poważnym wypadkom z winy kierowców! Do dziś mam wiele blizn po tamtych wydarzeniach (naście już lat). Później na przemian jeździłem zarówno w kasku jak i bez, zależnie od trasy i przewidywanego niebezpieczeństwa, jakie może wystąpić. Obecnie posiadam dwa...
Ale aby wprowadzać obowiązek? Czy ci, którzy mają o tym zadecydować, kiedykolwiek spędzili 5-8 godzin w siodle z takim pudłem na głowie? Wątpię! Wtedy zapewne pozostawiliby tę decyzję każdemu cykliście do indywidualnego osądu - i tak uważam powinno być: na własne ryzyko i odpowiedzialność. Kto będzie chciał i tak będzie zakładał bez względu na przepisy.
2015-06-17 10:04 użytkownik [niezalogowany] napisał:
Kaski dla rowerzystów
Kask to sprawa rowerzysty, najwyżej on zginie albo będzie warzywem. Choć już dla dzieciaków powinien być obowiązkowy. Natomiast obligatoryjne powinno być oświetlenie i odblaski za dnia dla wszystkich rowerzystów poruszających się po ulicach. I karta rowerowa również dla dorosłych. A także edukacja dla kierowców samochodów w ramach kursu na prawo jazdy. Bo prawda jest taka, że od pytona rowerzystów i kierowców samochodów nie ma pojęcia o tym, jak wzajemnie egzystować na naszych wąskich i dziurawych drogach.
2016-03-21 23:35 użytkownik [niezalogowany] napisał:
Kask
Mam w rodzinie wujka warzywko. Jechał na wiosce rowerem. Upadł potrącony przez samochód. Uderzył głową o asfalt. Poza urazem głowy nic mu się nie stało. Gdyby miał kask ...
2016-04-07 11:40 użytkownik [niezalogowany] napisał:
Norwegia
Norwegia także wprowadziła takie przepisy!
2016-04-17 14:35 użytkownik [niezalogowany] napisał:
Kmb
Witam.
Czy na Slowackich trasach rowerowych trzeba mieć kask ? (Osoba pełnoletnia)
2016-06-25 15:33 użytkownik [niezalogowany] napisał:
Kanada to nie Stany
W Kanadzie są prowincje i terytoria, a nie stany.
2016-07-28 20:45 użytkownik [niezalogowany] napisał:
W sumie czemu nie
10 lat temu miałam wypadek BEZ kasku.Zjazd,nagle hamowanie,wyleciałam z roweru na asfalt na twarz.Połamane zęby, przegryziony język,masakra na pół twarzy.Nic mi nie było poza defektem urody.Szczęśliwie po kilku latach nie widać specjalnie blizn.Ale nie nauczyło mnie to jazdy w kasku, choć kask by mnie pewnie uratował.Jeżdżę teraz wolno.
2016-08-01 11:52 użytkownik [niezalogowany] napisał:
Kask dla dzieci obowiązkowo
Dzieci nie mogą płacić za głupotę dorosłych i tyle. Jeżdżę DH i Enduro i trochę XC ( ale to nuda ;) ) Zdarzają się nawet 8 metrowe dropy, ale najgorszą glebę miałem nie na górskich ścieżkach tylko w mieście. Dojeżdżam do pierwszego chodnika (zmachany) dość powoli , góra 18 na godzinę, i co ... woda wypłukała piach pod płytą chodnikową. Płyta stanęła na "sztorc" koło się ześlizgnęło i przewaliłem się centralnie na bok, barkiem i potem skronią w chodnik. Na chwilę mnie zamroczyło, krótka chwila ciemności i wracam. Zbity łokieć, biodro, bark i ból głowy, najmocniej trzepnąłem czachą. A taki niby jestem górski kozak i pro biker. Dobry i drogi kask zrobił swoje, a przydał się w najmniej oczekiwanym momencie. Bo tak jest, że jak ryzykujesz i jesteś przygotowany, to jakoś się z opresji wychodzi, a jak jesteś spoko i na luzie wtedy pech szeroko się uśmiecha. Nie znacie dnia ani godziny ;) I nie ma mocnych, takich czubów jak ja, to oglądacie na youtube z komentarzami "idioci", a mistrz by się zabił na zwykłym chodniku w mieście w tempie spacerowym.
2016-09-04 10:09 użytkownik [niezalogowany] napisał:
Kanada to nie USA
W Kanadzie są prowincje i terytoria, a nie stany.
2016-10-26 13:55 użytkownik [niezalogowany] napisał:
Bez kasku teraz ani rusz
Całe życie jeździłam bez kasku, bo uważałam, że jest mi zbędny, ale w pewnym momencie zmieniłam stary rower na rower o zupełnnej charakterystyce (ze stalowowego górala na balonowych oponach na aluminiowego fitnessa na oponach szosowych) i zaczęłam czuć się niepewnie, bo prędkość podskoczyła, a opanowanie roweru było trudniejsze. Obeszłam więc wszystkie sklepy rowerowe w moim mieście, poprzymierzałam masę kasków, aż wreszcie znalazłam ten idealny dla siebie - nawet nie czułam, że mam go na głowie, albo inaczej: odczułam pewne plusy, bo chronił mi głowę przed przegrzaniem od słońca i przed oślepieniem (doczepiany daszek). No pech chciał, że jakiś miesiąc później miałam wypadek :/ Wywinęło mnie do przodu, spadłam centralnie na głowę, potem na bok - normalnie klasyka tego, o czym przestrzega się w mediach :/ Skończyło się na stłuczeniach i złamanej ręce, ale głowa i kręgosłup całe. Dlatego uważam, że jednak warto jeździć w kasku, ale warto też nie kupować byle czego, bo dobry kask nie powinien przeszkadzać - to by się mijało z celem i tylko narażało nas na niebezpieczeństwo.
2017-03-04 11:46 użytkownik [niezalogowany] napisał:
kask
Ja pi.........ole niech szmaty zadbają żeby ludzie mieli co do garnka włożyć , żeby mogli coś zaoszczędzić i na wakacje jeździć bez brania kredytów, oni tylko potrafią zakazywać i nakazywać, wali mnie bezpieczeństwo, wygoda przede wszystkim, moja sprawa czy kask czy bez tego badziewia.
2017-03-27 21:46 użytkownik [niezalogowany] napisał:
dzicko i kask
Moj syn ostatnio przewrocil sie na kraweznik...kask pekl. Moj syn nie doznal obrazen...Czy to nie przemawia??
2017-06-15 12:37 użytkownik [niezalogowany] napisał:
cyklista
Jeżeli kaski wejdą jako obowiązkowe, sprzedaję rower, uważam że zmniejszy się również ilość rowerzystów , a co za tym idzie spadnie sprzedaż rowerów.Moim zdaniem niech kas nosi ten kto chce i koniec. Wyobrażacie sobie starszą osobę w wieku np 70 lat w kasku ???
2018-06-26 18:25 użytkownik [niezalogowany] napisał:
mtbuberalles
Mieszkałem w różnych krajach i tak naprawdę kask jest jedynie elementem "stylówy" szosowców i mtb, niczym więcej. W Holandii poza prosami nikt z cywili nie używa kasku i nikt tam nie ginie czy nie doznaje poważnego uszczerbku na zdrowiu z powodu jego braku podczas jazdy. Ja również nie używam kasku, a robię rocznie tysiące kilometrów, bo w niczym mi on nie pomaga a jedynie przeszkadza.
2018-08-23 08:01 użytkownik [niezalogowany] napisał:
buy cialis 200mg

http://cialisrxss.com/ - buy cheap cialis
<a href="http://cialisrxss.com/">buy cialis</a>

cialis inefficace
2019-01-28 12:36 użytkownik [niezalogowany] napisał:
Czy powinno się jeździć w kasku?
Moim zdaniem powinno się jeździć w kasku - ze względu na swoje własne bezpieczeństwo http://jadenarowerze.pl/czy-musze-jezdzic-w-kasku/
2019-02-02 03:45 użytkownik [niezalogowany] napisał:
farmacias online fiables cialis
cialis online without prescription-canada
<a href=https://kellyannehulme.com>Cialis 20 mg cheap price</a>
buy brand cialis no prescription
cialis free
https://greatwinesgrandhouses.com
information about cialis
effets cialis
<a href=https://kellyannehulme.com>Cheap cialis buy</a>
sites that sell cialis
20 mg cialis reviews
https://greatwinesgrandhouses.com
Liczba pozycji:
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11