Bulwary nad Brdą

Pod tą nazwą postanowiłem umieścić trasę biegnącą w centrum miasta wzdłuż Brdy. Jest to bardzo atrakcyjna trasa, gdyż po drodze można odwiedzić bardzo wiele znanych bydgoskich budowli i miejsc. Jazdę nadrzecznymi bulwarami można zacząć już przy moście Królowej Jadwigi. Stąd, lewym brzegiem rzeki dojedziemy do Śluzy Miejskiej oraz Mostów Solidarności przy ulicy Focha. Przed nami pojawi się tutaj dostojny gmach Opery Nova.

Następnie polecam przejechać na Wyspę Młyńską po kładce na Brdzie. Wyspa ta jest obecnie małym placem budowy. Odbywają się tutaj prace mające na celu jej rewitalizację i podniesienie jej atrakcyjności turystycznej. Będąc na wyspie obowiązkowo trzeba zobaczyć Wenecję Bydgoską, czyli miejsce, w którym stare bydgoskie kamienice zanurzają swoje fundamenty w odnodze Brdy ? Młynówce. Kolejnym przystankiem podczas wycieczki bulwarami powinna być Katedra Bydgoska. Dojedziemy do niej malowniczą ulicą Przyrzecze oraz Jezuicką. W cieniu katedry położony jest Jaz Farny, czyli mała zapora spiętrzająca wody Młynówki. Wartki nurt spiętrzonej wody wykorzystano tutaj do budowy mini-toru do kajakarstwa górskiego! Jadąc dalej wzdłuż rzeki docieramy do mostu przy ulicy Mostowej i dalej do spichrzy. W bliskim sąsiedztwie mamy tutaj Stary Rynek. Przy spichrzach cumują barki przerobione na kawiarnie i puby, obok jest także przystanek tramwaju wodnego, a nad lustrem wody można zobaczyć rzeźbę Przechodzącego Przez Rzekę. Z tego miejsca mamy także piękny widok na przeciwległy brzeg Brdy. Znajduje się tam między innymi gmach Poczty Polskiej. Jadąc dalej, mijamy mały pałacyk, w którym mieści się siedziba PZU oraz nowoczesny gmach banku BRE, wzorowany na konstrukcji stojących niedaleko spichrzy. Powoli wyjeżdżamy z rejonu starego miasta. Przejeżdżamy pod Mostem Bernardyńskim i wjeżdżamy na Babią Wieś. Tutaj okolica jest bardziej zielona, a Brda robi się nieco szersza i lekko meandruje. Podążamy asfaltowym chodnikiem, co rusz oddalając lub przybliżając się do rzeki. Mijamy siedziby bydgoskich klubów wioślarskich i kajakarskich i po kilkusetmetrach pedałowania docieramy do Hali Łuczniczka. Tutaj warto zatrzymać się na dłużej. W sąsiedztwie hali można odpocząć na ławeczce, albo popróbować innych rodzajów sportu. W okolicy są kryte korty tenisowe oraz piaszczyste boiska do siatkówki plażowej! Natomiast przy Brdzie cumuje statek przerobiony na kawiarnię. Przy hali znajduje się także kładka, dzięki której można przejechać na drugi brzeg rzeki i ruszyć w drogę powrotną. Ci, którzy nie chcą jeszcze forsować Brdy, mogą pojechać dalej na wschód, aż do Mostu Pomorskiego, tam pokonać rzekę i zawrócić. Droga powrotna jest również bardzo przyjemna i prowadzi w całości przy samym brzegu rzeki. I choć po tej stronie mamy mniej atrakcji, to jednak cały czas możemy spoglądać na drugą stronę rzeki i oglądać piękne miejsca, które przed chwilą odwiedziliśmy. Wracając warto zatrzymać się na chwilę przy ulicy Stary Port i popatrzeć na bydgoskie zabytkowe spichrza i wzorowane na nich budynki nowoczesnej architektury. Stąd także świetnie widać rzeźbę Przechodzącego Przez Rzekę. Warto także przystanąć na Wybrzeżu Prezydenta Narutowicza i zerknąć na śliczną Wyspę Młyńską oraz Katedrę Bydgoską! ?Koło? po bulwarach nad Brdą zamkniemy przy Operze Nova. Tych którym spodobała się ta wycieczka zachęcam do zrobienia jeszcze jednej rundy!!! Jeśli chodzi o techniczny charakter wycieczki, to trasa jest spokojna, płaska i nie naraża rowerzystów na większe stresy. Nie trzeba tutaj uczestniczyć w ruchu ulicznym. Nie ma też terenowych niespodzianek. Praktycznie w całości pojedziemy po asfaltowych lub betonowych chodnikach. Większy problem mogą jedynie stanowić piesi, ale to akurat jest drobiazg, którym nie warto się przejmować.