Województwo | śląskie |
Powiat | Chorzów |
Rodzaj | miejska |
Region | Górny Śląsk |
Start trasy | wejście do parku przy Żyrafie |
Koniec trasy | wejście do parku przy Żyrafie |
Długość | 11 |
Trudność | łatwa |
Trasę nazwałem treningową, ponieważ jej długość 11,5 km może się wydawać wielu kolarzom zbyt krótką na jednodniową wycieczkę. Dystans ten powtórzony kilkakrotnie może być jednak ciekawą i odpowiednio długą trasą treningową dla rowerzystów pozostających w mieście. Pętla po parku jest znana rowerzystom w wersji 6 km długości. Ja starałem się ja troszkę urozmaicić i wydłużyć, ponieważ wcześniej składała się wyłącznie z jednego podjazdu i zjazdu oraz nadmiernie długiej prostej.
Naszą trasę rozpoczynamy od wejścia do parku przy Żyrafie, przystanek nazywa się: Ogród Zoologiczny. Ruszamy od razu w prawo przez las, po chwili dojeżdżając do alejki asfaltowe i skręcamy na nią w lewo. Poruszamy się nią na prosto do końca, aż dojedziemy do parkingu wyłożonego czerwoną cegłą. Ten parking będzie od teraz miejscem, które bedzie rozpoczynać nasze kolejne pętle jeśli takie planujemy w większej ilości.
Przez parking przejeżdżamy po skosie w prawo i po kilkudziesięciu metrach dojedziemy do aleji, która jest jedną z części dużego ciągu spacerowego ciągnącego się w poprzek całego parku. Skręcamy tutaj w prawo i jedziemy cały czas prosto. Przejeżdżając przez tory kolejki wąskotorowej powinniśmy zacząć wypatrywać po lewej stronie, na końcu alejki, przecinki do centralnej części ciągu spacerowego. Przebijamy się następnie dalej wąską ścieżką i już jesteśmy po drugiej stronie ciągu spacerowego. Nie skręcamy nigdzie tylko wjeżdżamy dalej prosto w las. Na rozwidleniu odbijamy w lewo i po kilkudziesięciu metrach jesteśmy na asfaltowej ścieżce. Odbijamy nią w lewo i teraz ona zaprowadzi nas aż do skrzyżowania z kolejną szeroką aleją.
Wojewódzki Park Kultury i Wypoczynku im. gen. Jerzego Ziętka S.A. w Chorzowie W 1950 roku na posiedzeniu Wojewódzkiej Rady Narodowej w Katowicach podjęta została decyzja o budowie ogromnej inwestycji ekologicznej na terenie Śląska - Wojewódzkiego Parku Kultury i Wypoczynku. Inicjatorem tej idei był gen. Jerzy Ziętek, natomiast projektantem parku prof. Władysław Niemirski. WPKiW to piękny obiekt przyrodniczo- rekreacyjny. Leży w trójkącie trzech miast: Katowic - Chorzowa - Siemianowic Śląskich, na terenie GOP-u (Górnośląski Okręg Przemysłowy). Zajmuje 620 hektarów. Tak naprawdę powstał on całkowicie na terenie poprzednich nieużytków przemysłowych. Oprócz dużego terenu leśnego park obejmuje również kilkanaście obiektów zapewniających rozrywkę. Są to m.in.: Wesołe Miasteczko, ZOO, Planetarium, skansen, kąpielisko "Fala", rosarium, baza hotelowa i gastronomiczna. Park można oglądać oprócz spacerów i jazdy na rowerze (które oczywiście sprawiają wiele przyjemności), również dzięki kursującej kolejce wąskotorowej. Wybudowano tu także unikatową naziemną kolejkę linową ELKA. W parku działa ośrodek harcerski, gdzie można pograć w tenisa czy pojeździć konno. Bezpieczeństwa w parku pilnuje policja konna. W WPKiW odbywają się różne koncerty, festiwale i wystawy kwiatów. Jest to wspaniałe miejsce, w którym można pobawić się i wypocząć. |
Na skrzyżowaniu skręcamy w lewo. Zostawimy za sobą stadion GKS-u Katowice i za torami skręcamy wprawo. Jesteśmy na szerokim podjeździe. Części z szeroko znanej pętli treningowej. Za pierwszym zakrętem znajduje się długa prosta a na jej końcu po lewej są zawory gazowe. Przed nimi odbijamy wzdłuż muru w lewo i podjeżdżamy dalej, ale teraz już w lesie. Na ?szczycie" znajdziemy skrzyżowanie, na którym proponuje skręcić w w prawo i jechać, aż do skrzyżowania z ceglastą drogą i skręcić na nią w prawo.
Ceglasta droga poprowadzi nas przez wiadukt nad torami kolejki wąskotorowej. Za wiaduktem Skręcamy w lewo. Przed nami długi, dość szybki zjazd. Możemy go sobie urozmaicić odbijając na moment w lewo i przejechać kawałek w lesie. Po chwili wrócimy stamtąd na główną aleję. Zjeżdżamy na sam dół, aż dojedziemy do dużego skrzyżowania. Kierujemy się na prosto ścieżką przez łąkę. Dojeżdżamy do asfaltowej ścieżki i kierujemy się nią dalej w prawo. Na następnym skrzyżowaniu odbijamy w lewo. Trzymamy się głównej aleji, przejeżdżamy przez skrzyżowanie i jedziemy dalej prosto aż do drogi wyłożonej czerwoną cegłą.
Wjeżdżamy na drogę i skręcamy nią w lewo. Po przejechaniu na druga stronę kanału skręcamy znów razem z ceglastą droga w lewo i udajemy się nią dalej prosto. Po lewej mamy jezioro, a po prawej za chwilę miniemy Krąg Taneczny, a następnie sankodrom. Za sankodromem spotkamy znów skrzyżowanie z szeroką podwójną trasą. Tutaj odbijamy w las w prawo i alejką podjeżdżamy do góry. Na końcu skręcamy w prawo by po chwili odbić znów w lewo i podjeżdżać żwirową ścieżką. Przejeżdżamy przez asfaltową drogę na druga stronę po prawej mijając ładną karczmę, a w oddali galerię rzeźby na świeżym powietrzu.
Na drugim skrzyżowaniu w lesie skręcamy w prawo i podjeżdżamy. Może się zdarzyć, że będzie od nas wymagane więcej techniki niż zwykle, ponieważ grunt jest tutaj luźny, a na trasie zdarzają się zwalone drzewa. Na skrzyżowaniu jedziemy dalej prosto, po lewej mijamy mereologiczny punkt pomiarowy. Jadąc dalej skręcamy w druga ścieżkę po lewej. Za sobą zostawiamy Planetarium. Przejeżdżamy na prosto przez ceglastą drogę. I znajdujemy się na znanej już ścieżce. Jest to jedyny odcinek, który powtarza się na naszej trasie, ale jest bardzo przyjemnym zjazdem dlatego rowery terenowe moga się tutaj pokusić o rozwinięcie prędkości. Po dojechaniu do muru skręcamy w prawo. Zjad jest tutaj jeszcze ciaśniejszy, trzeba uważać na wybudowane skocznie, korzenie i kamienie na końcu zjazdu. Dalej zjeżdżamy szeroką asfaltową aleją. Dojeżdżamy do znanego nam ciągu spacerowego. Odbijamy tutaj lekko w prawo by przejechać go na druga stronę. Zjeżdżamy na dół wzdłuż ogrodzenia Ogrodu Róż. Jedziemy dalej pod górę do kolejnego skrzyżowania i skręcamy w lewo.
Po prawej będziemy mijać ziemne korty tenisowe. Następnie dojedziemy do placu z pomnikiem fok. Objeżdżamy go po prawej by znaleźć się po przeciwnej stronie. Wjeżdżamy w alejkę przez las i następnie skecamy w lewo. Dojeżdżamy tak jak na początku do parkingu osiągając wcześniej wspomniany punkt łączący.
W ten sposób udało nam się zamknąć jedną pętlę trasy treningowej. Możemy teraz wykonać kolejne okrążenia lub wrócić w odpowiadającą nam stronę do domu. Mam nadzieję, że opis jest na tyle dokładny, że nie będzie problemów z powtórzeniem przejazdu. Zachęcam do trenowania wszystkich na tej pętli. Kolejne przejazdy można sobie urozmaicać poprzez odbijania na chwilę w różne leśne ścieżki.
Ostatnia aktualizacja: 2007'wrzesień
Michał Pawełczyk