Województwo | lubuskie |
Powiat | gorzowski |
Rodzaj | turystyczna |
Region | Wielkopolska |
Kolor szlaku | czarny |
Start trasy | Zielona Góra |
Koniec trasy | Świdnica |
Główne punkty | Zielona Góra - Świdnica |
Długość | 27 |
Trudność | umiarkowana |
Jeśli wybierasz się rowerem z Zielonej Góry do Świdnicy, wcale nie musisz jechać bardzo ruchliwą drogą w kierunku Nowogrodu Bobrzańskiego. Do Świdnicy warto się wybrać m.in. po to, by zobaczyć bunkier w Ośrodku Sportu i Rekreacji.
Przez Ochlę
Wycieczkę rozpoczynamy na ul. Botanicznej przy Zespole Szkół Zawodowych. Po prawej stronie jest ścieżka rowerowa, która prowadzi wzdłuż drogi w kierunku Ochli. Asfaltowa ścieżka w lesie doprowadza nas do kąpieliska miejskiego gdzie jest zadbany parking rowerowy. Od kąpieliska jedziemy zwykłą drogą. Po prawej stronie mijamy Muzeum Etnograficzne Skansen. W środku wsi, na pierwszym skrzyżowaniu, skręcamy w prawo, na kolejnym (po ok. 50 m) - znów w prawo, na Świdnicę. Jedziemy drogą nr 279.
Po bruku
Z Ochli do Świdnicy jest 5 km. Asfaltową, mało ruchliwa trasa prowadzi przez pola, lasy i ogródki działkowe. W Świdnicy na skrzyżowaniu (na liczniku 10,3 km) skręcamy w lewo i wjeżdżamy na główną drogę prowadzącą przez wieś. Po kilkuset metrach, na kolejnym skrzyżowaniu, odbijamy w lewo, trzymając się trasy z pierwszeństwem przejazdu. Na tym odcinku droga oznaczona jest czerwonym szlakiem. Doprowadza nas do pętli autobusowej (l 1,5 km).
Przy pętli skręcamy w lewo na drogę brukowaną. Na skrzyżowaniu jest tablica z informacją, że do bunkra jest 30 minut piechotą. To ponad 2 km, czyli ok. 10 minut jazdy na rowerze. Ale jedzie się ciężko, po wybojach. Chwilami da się zjechać na wygodniejsze pobocze. Cały czas towarzyszy nam czerwony szlak, który 200 m przed bunkrem odbija w lewo. My jedziemy prosto i za moment po lewej stronie dostrzegamy bunkier.
Bunkier został zbudowany przez Niemców rok przed-wybuchem wojny. Służył przede wszystkim jako magazyn. Jest w kształcie kopca siana, podobno dla kamuflażu. Bunkier i sąsiednie tereny od kilku lat tworzą świdnicki Ośrodek Sportu i Rekreacji. Opiekuje się nim Eliasz Madej z Klubu Sportowego Karate.
W ośrodku są boiska do siatkówki. Są miejsca, gdzie można postrzelać z łuku. Na bunkrze jest ściana do wspinaczki, a w środku bunkra - sauna, siłownia i spora sala, gdzie można zorganizować imprezę. Jest też w ośrodku miejsce na ognisko. Z tego wszystkiego (z wyjątkiem sauny) można korzystać po zapłaceniu 4 zł. Warto więc wybrać się tu nawet na cały dzień. Z powrotem najlepiej jechać tą samą trasą. Co prawda przez Wilkanowo jest kilka kilometrów bliżej, ale ruch tam dużo większy.
Ze świdnickiego bunkra korzystać można przede wszystkim podczas weekendów po godz. 15:00. Można również w inne dni wynająć cały ośrodek dla grup zorganizowanych.