Test: Medano ARTIST HARRY 26"

Wstęp

Medano Artist to przedstawiciel rowerów typu beach cruiser wywodzących się z Kalifornii, gdzie służą do jazdy po słonecznych plażach. Żywiołem polskich cruiserów jest raczej miejska dżungla oraz parkowe alejki i ścieżki biegnące po wałach rzecznych. To nie jest typowy rower miejski służący do codziennego przemieszczania się po mieście. Nie znajdziemy tutaj ani bagażnika, ani nawet koszyka. Zatem dla kogo jest on przeznaczony? Postaramy się odpowiedzieć na to pytanie.

Rama

To najbardziej rzucający się element tego roweru, można nawet powiedzieć, że wygięta w charakterystyczny sposób dla rowerów typu beach cruiser rama jest wręcz wizytówką wieluńskiej fabryki. To z rowerów "Artist" jest ona najbardziej znana. Co istotne, widać, że rower stanowi całość, a nie jest zlepkiem różnych elementów. Do ramy zostały dobrane w takim samym kolorze i stylu błotniki oraz osłona łańcucha.

Jak na nowoczesny rower przystało rama ona wykonana z aluminium 6061, a jedynie widelec jest stalowy.

Napęd

Harry jest napędzany za pośrednictwem trzybiegowej piasty Shimano Nexus Inter-3 SG-3C41, którą sterujemy za pomocą obrotowej manetki. Piasta posiada zakres przełożeń 186%, a poszczególne biegi posiadają następujące współczynniki przełożeń:

• 1 bieg : 0.733
• 2 bieg : 1.00
• 3 bieg: 1.36

Taki zestaw całkowicie wystarczy do jazdy po mieście, parku, czy nawet w niezbyt wymagającym terenie. Nogawki spodni są chronione nietypowo wyciętą osłoną łańcucha.

Koła

Medano Harry jest "obuty" w koła o rozmiarze 26" z oponami Schwalbe Big Ben 26x2,15. Nie jest to typowy rozmiar stosowany w rowerach miejskich, gdzie częściej spotkamy się ze średnicą 28". Grube opony renomowanego producenta dobrze sobie radzą zarówno na asfalcie jak i w niezbyt wymagającym terenie.

Hamulce

Rower posiada dwa hamulce - jeden w tylnej piaście - typu torpedo, a drugi w przedniej piaście - typu rolkowego.Tylny hamulec - uruchamiany przez wsteczny ruch pedałów działa dobrze, czego nie można powiedzieć o przednim. Taka jest niestety uroda hamulców tego typu - nie da się ich całkowicie zablokować, co akurat jest zaletą dla mniej doświadczonych rowerzystów. Jednak mógłby on działać skuteczniej - teraz można go traktować tylko jako pomocniczy - nie da się zupełnie zahamować za jego pomocą ze sporej prędkości.

Plusem obu hamulców jest ich praktyczna bezobslugowość i niewrażliwość na warunki zewnętrzne.

Kierownica oraz wspornik kierownicy

Duża, szeroka i wywinięta do tyłu kierownica to element rozpoznawczy stylowego roweru. Dzięki niej nasza pozycja jest wręcz idealnie siedząca. Osobom, które są związane z żeglarstwem i miały okazje pływać na starych Omegach będzie przypominała rogatnicę - czyli rozwidlony rumpel służący do sterowania żaglówką. Tutaj też się steruje, tylko przednim kołem.

Kierownica o szerokości 70 cm jest wykonana ze stali - co jest dobrym pomysłem biorąc pod uwagę jej rozpiętość. Jest ona połączona z rurą sterową widelca za pomocą krótkiego i kanciastego wspornika kierownicy.

Siodełko

Olbrzymie siodełko to obok ramy i kierownicy najbardziej charakterystyczny element roweru. To, że jest duże, to mało powiedziane. To olbrzymw iście amerykańskim stylu - a w końcu z USA wywodzą się rowery tego typu. Nawet poziome przetłoczenia na jego powierzchni nawiązują do kanap samochodowych. Siedzi się na nim nie jak na typowym siodełku rowerowym, ale właśnie jak na sofie, czy pufie. Nic dziwnego - siodełko ma aż 27 cm szerokości w najszerszym miejscu i 26 cm długości. W porównaniu do typowego ascetycznego siodełka to wręcz monstrum.

Siodełko Harrego spodoba się osobom, które nie lubią typowych siodełek rowerowych "wrzynających" się pomiędzy nogi. Tutaj oba pośladki wygodnie leżą na płaskiej i miękkiej powierzchni.

Błotniki

Teoretycznie są, praktycznie - jakby ich nie było. Krótkie i charakterystyczne dla tego typu rowerów, trzeba przyznać ładne, błotniki nie spełniają najlepiej swojej roli. No ale kto zamierza jeździć takim rowerem w deszczu?

Oświetlenie i bagażnik

Rower nie posiada ani oświetlenie, ani bagażnika, ale rama posiada otwory montażowe dzięki którym jest możliwa instalacja bagażnika

Nóżka

 Solidna nóżka zamontowana obok suportu umożliwia postawienie roweru.

Dzwonek

Jednym z ciekawszych elementów roweru Medano Artist Harry jest olbrzymi stalowy dzwonek.

Poza niewątpliwymi walorami wizualnymi może on zachwycać niezwykłym i bardzo długo trwającym dźwiękiem.

Jazda

Wcześniej - przy opisie kierownicy posłużyliśmy się porównaniem do osprzętu żeglarskiego. Nieprzypadkowo, bo jazda Medano Artist przypomina płyniecie, wręcz żeglowanie po ziemi. Na takie odczucia wpływa niewątpliwie geometria ramy, wygodne siodełko oraz niesamowicie szeroka kierownica. To wszystko sprawia, że nasza pozycja jest całkowicie wyprostowana - na rowerze siedzi się jak na krześle, a właściwie fotelu. Grube opony sprawiają (nienapompowane do maksymalnego ciśnienia), że drobne nierówności są "połykane" przez nie. Dodatkową "amortyzację" zapewniają sprężyny w siodełku oraz... kierownica. Rower podczas jazdy po zatłoczonym mieście pomiędzy przeszkodami łagodnie buja się. Właśnie jak żaglówka na jeziorze w lekko wietrzne niedzielne popołudnie.

Medano Harry'm wyjechaliśmy też w teren - taki podmiejski: szutrowa droga, leśna ścieżka, korzenie, piach i kamienie. Bardzo się zdziwiliśmy jak dobrze się nim jedzie w takich warunkach. Niczym zręczny góral bez trudu dawał sobie radę w wyboistym terenie. Okazuje się, że tym rowerem można "poszaleć" poza komfortowymi ścieżkami rowerowymi. 

Początkowo myśleliśmy, że kłopoty będzie sprawiać szeroka kierownica, w praktyce okazało się, że tylko przy takich manewrach jak zawracanie trzeba uważać, aby kolanami za zahaczyć o końce kierownicy.

Po kilku dniach testów zwróciliśmy uwagę na jeszcze jedną rzecz. Otóż wygodniej jest wsiadać na ten rower od tyłu. Czyli zamiast przerzucać wysoko nogę nad ramą, wystarczy stanąć nieco z tyłu przerzucić nogę nad tylnym kołem (które jest nisko) i "wsunąć" się na siodełko. Bardzo wygodnie.

Podsumowanie

Medano Artist Harry to bardzo ładny, dopracowany w szczegółach rower na którym jeździ się wygodnie i gracją. Jeśli szukasz roweru do spokojnych przejażdżek w niedzielnie popołudnie - nawet za miasto, a przy tym chcesz wzbudzić zazdrość znajomych - to jest właśnie rower dla Ciebie! Jeśli szukasz rowery typowo do codziennej komunikacji np z domu do pracy Medano Ci w tym nie pomoże dobrze. To raczej rower dla osób albo z jakiś powodów nie korzystających codziennie z jednośladu, albo posiadających drugi rower miejski. Medano Artist może też przypaść do gustu osobom nienawidzącym klasycznych wąskich siodełek rowerowych.

Jakby nie patrzeć Medano Artist jest szykowny, żeby nie powiedzieć "lanserski".

Zalety

• bardzo wygodna, zrelaksowana pozycja
• ładny wygląd

Wady

• słabo działający przedni hamulec

Do testów rower dostarczyła firma Zasada-Rowery, producent Medano Artist Harry

Specyfikacja

Galeria