opis |
"Kołem się toczy. Przez Kaukaz i Bliski Wschód"- to opowieść o ludziach zamieszkujących kraje być może geograficznie niezbyt dalekie, lecz odległe obyczajowo. Miejsca, gdzie policja nakazuje jechać rowerem pod prąd, a przybysz znad Bałtyku jest atrakcją równą niedźwiedziowi na Krupówkach. Karol Werner w swoich podróżach stara się być jak najbliżej mieszkańców tych miejsc. Bliskość paradoksalnie ułatwia mu niski budżet.
Noclegów szuka u gospodarzy, którzy chętnie przyjmują go pod swój dach, zapraszają na posiłek, opowiadają swoje historie i tłumaczą panujące w ich kraju zwyczaje. I tak poznajemy właściciela sadu, który pokazuje, jak w Iranie używa się cukru; Armana, który objaśnia przeczące zdrowemu rozsądkowi zasady poruszania się rowerem po irańskich ulicach; Sevaka opowiadającego o trudach życia w Armenii, czy Kurda Basima, weterana wojny iracko-irańskiej.
O autorze:
Rowerem przejechał ponad 40 tysięcy kilometrów. Z perspektywy rowerowego siodełka zwiedził 27 krajów, które uwiecznił na 25 tysiącach zdjęć. Karol Werner to świeżo upieczony absolwent Wydziału Mechaniczno-Technologicznego Politechniki Śląskiej w Gliwicach, miłośnik fotografii, życiowy optymista. Na pierwszą wyprawę rowerową wyruszył na drugim roku studiów –samotnie objechał Alpy i od tego wszystko się zaczęło, podróże pochłonęły go na dobre. Cały wolny czas stara się spędzać w drodze, nieważne, czy to daleka Azja, czy rowerowa wycieczka po Beskidzie Śląskim. Wyjeżdżał ze znajomymi na Bałkany, ukraińskie Zakarpacie i w końcu na Kaukaz i Bliski Wschód.
Od 2012 roku regularnie prowadzi jeden z najpopularniejszych podróżniczych blogów w Polsce –"Kołem Się Toczy", na którym można znaleźć relacje z podróży nie tylko rowerowych – także autostopowych i tanimi liniami lotniczymi, praktyczne porady dotyczące odwiedzanych krajów, sprzętu, sposoby na tanie podróżowanie. Jest tam też sporo osobistych przemyśleń, ciekawostek i inspiracji. W 2013 roku otrzymał główne wyróżnienie w prestiżowym konkursie na Blog Roku, a także tytuł Dziennikarza Obywatelskiego Roku 2013, który przyznaje portal Wiadomosci24.pl.
Podróżuję głównie z ciekawości – jestem ciekawy ludzi i wszystkiego, co z nimi związane. Wyznaję zasadę, że wszędzie są ludzie dobrzy i ludzie źli, a kraj pochodzenia, kolor skóry, status społeczny, wyznawana religia w kontaktach między nami nie ma najmniejszego znaczenia. Podróżuję jak najtaniej, czyli jak to ostatnio modnie się mówi – niskobudżetowo. Po części przez wzgląd na cienki portfel, a po części dlatego, że w moich oczach namiot i codzienny makaron wygrywają w przedbiegach z szeroko pojętymi udogodnieniami turystycznymi.
|