Już ponad 1000 osób podpisało się na krakow.gazeta.pl pod rowerowym listem otwartym do krakowskich radnych. List przygotowała inicjatywa Kraków Miastem Rowerów, zbulwersowana tym, że w projekcie budżetu Krakowa na bieżący rok nie zarezerwowano ani złotówki na samodzielne inwestycje rowerowe.
Autorzy listu zaapelowali do radnych o to, aby "uwierzyli w rower". Pod listem podpisało się już ponad 1000 internautów (w poniedziałek po południu było dokładnie 1010 podpisów). Zbieramy je nadal i przekażemy radnym przed głosowaniami budżetowymi. Część z radnych, np. Jerzy Woźniakiewicz i Patrick Den Bult, zadeklarowała już zresztą, że poprze rowerową inicjatywę i przygotuje poprawki do budżetu (można je zgłaszać do 2 lutego). Jak zgodnie podkreślają, na realizację już gotowych projektów i przygotowanie kolejnych Kraków mógłby w tym roku dobrze wydać 4 mln zł.