To już epidemia. W 2010 r. łupem złodziei padło w Szwajcarii aż 50 tys. rowerów - pięć razy więcej niż w Polsce.
- Niech policja porozstawia w miastach rowery na wabia - apeluje Michael Zeugin, radny Partii Zielonych-Liberałów z Winterthur. Jego zdaniem rowery powinny mieć nadajniki GPS, tak by policja mogła śledzić złodziei i dzięki temu namierzać miejsca, w których trzymają skradzione jednoślady. Policja odrzuciła pomysł radnego Zeugina, bo w myśl prawa inwigilacja podejrzanych jest dopuszczalna tylko w przypadkach ciężkich przestępstw.