Ponad dwa lata musieli czekać rowerzyści na budowę pierwszej w Lublinie ścieżki rowerowej z asfaltu. W mieście pojawiło się też kilkadziesiąt stojaków na rowery. W ratuszu zapewniają, że to dopiero początek zmian na lepsze
- Udało się! W końcu powstał fragment ścieżki rowerowej z prawdziwego zdarzenia - mówi Aleksander Wiącek z Porozumienia Rowerowego. - Musieliśmy na to czekać aż 26 miesięcy. Tyle bowiem czasu minęło od spotkania z prezydentem Adamem Wasilewskim, na które zaprosiliśmy Marcina Hyłę z Sieci Miasta dla Rowerów. Wtedy udało się przekonać prezydenta do wprowadzenia Standardów Rowerowych, w których zawarty jest wymóg stosowania asfaltowych nawierzchni na nowych drogach rowerowych.