52 piętra i 921 stopni - tyle liczy najwyższy hotel Europy - madrycki Gran Hotel Bali. Większość wjeżdża na szczyt windą, ale nie polski specjalista od kolarskiego trialu - Krystian Herba z Rzeszowa. W ponad 19 minut wjechał na rowerze. A w zasadzie wskoczył.
Na szczycie hotelu 29-letni Herba zameldował się po 19 minutach i 27 sekundach. Jak to w trialu - nie podpierał się (jeździł po piętrach i skakał po schodach).
- Wystarczająco się napracowałem. W drodze powrotnej skorzystam z windy - powiedział po tym jak jego stopy w końcu dotknęły podłoża.