Spotyka się dwóch facetów:
- Skąd masz taki super rower?
- Wiesz, wczoraj spotkałem piękną kobietę jadącą tym rowerem, na mój widok zatrzymała się, rozebrała do naga i mówi: "Bierz, co chcesz!", więc wziąłem rower.
- Mądry wybór, ubranie pewnie by nie pasowało...
Jadą zakonnice na rowerach po wybojach. W pewnym momencie siostra przełożona mówi:
- Dość luksusów! Zakładać siodełka!
Trzech wariatów ucieka ze szpitala. Po drodze udaje im się ukraść dwa rowery, zwykły i damkę, i dalej uciekają już na rowerach. Wieczorem, podczas postoju, jeden z nich, ten, który jechał "na ramie" proponuje:
- Wiecie co? Połóżmy je na sobie, to może do rana będziemy mieli trzeci rowerek!
Tak też zrobili. Rano budzą się i patrzą na rowery - nadal tylko dwa. Myślą: dlaczego nie ma trzeciego? W końcu jeden wykrzykuje na drugiego:
- Ach ty durniu, przecież zapomniałeś zdjąć gumy!!!
Starsza kobieta kupuje w aptece dwie prezerwatywy i ku zdumieniu wszystkich obecnych zaczyna je naciagac na nogi.
- Babciu - zagaduje ją delikatnie młody mężczyzna - prezerwatyw nie zakłada się na nogi...
- A co wy tam wiecie! Słyszałam w telewizji o takiej nowej chorobie, co się ją łapie od pedałów, a ja często jeżdżę na rowerze.
- Dlaczego łysy jeździ na rowerze z rozpiętym rozporkiem?
- Żeby poczuć wiatr we włosach.
- Czym się różni blondynka od roweru?
- Rower najpierw się pompuje, a potem wsiada, a z blondynką jest odwrotnie!