Bank Anglii chciał mieć kilka, a nawet kilkanaście rowerów, aby członkowie jego władz mogli przemieszczać się szybko i dyskretnie przez londyńskie City, gdyby doszło do wielkiego kryzysu finansowego, twierdzi Lord Myners.
Afera z manipulacją stopą LIBOR spowodowała, że w Wielkiej Brytanii rozgorzała dyskusja, czy Bank Anglii powinien mieć całkowity nadzór nad sektorem bankowym. Chce tego koalicja rządząca, sprzeciwiają się labourzyści. Obie strony przerzucają się argumentami. Ciekawe informacje pojawiły się podczas niedawnego posiedzenia Izby Lordów.