Wiadomości
Sprzęt
Porady Miasto
Prawo
Historia
Rozrywka
Książki
Turystyka
Reportaż
!!2021-10-Globrower
Jesteś tutaj > Strona główna > Wiadomości > Aktualności > Dyrektor Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej - po co jeździć rowerem ?

Dyrektor Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej - po co jeździć rowerem ?

Data: 2009-08-02
Źródło: gazeta.pl

Rowerzyści muszą sami walczyć o swoje miejsce na bydgoskich ulicach. Nie pomoże im Zarząd Dróg, którego szef nie pojmuje, dlaczego ktoś wybiera rower do jazdy po mieście

Kiedy zaczynałam przygotowywać ten tekst, zwróciłam się do dyrektora Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej z pytaniami o strategie rozwoju bydgoskich dróg rowerowych w centrum miasta. - Po co w ogóle jeździć rowerem wśród spalin, po ulicach, zamiast po terenach zielonych? - usłyszałam od Jana Siudy.

- Żyjemy w XXI wieku - rower jest przecież środkiem lokomocji stosowanym powszechnie w bardziej rozwiniętej gospodarczo części Europy. U nas ścieżki są budowane chaotycznie, a w centrum ich brakuje. Rowerzyści żalą się, że nie ma dla nich miejsca na ulicach, a pobocza nie istnieją - wyjaśniam.

- Jeśli narzekają na tłok, to niech sobie kupią węższe rowery - odpowiada.

Zaniemówiłam.

Ścieżki bez sensu

Stanowisko dyrektora Siudy wyjaśnia, dlaczego w Bydgoszczy nie da się w miarę komfortowo dojechać rowerem do pracy, szkoły czy na uczelnię.

Potwierdza to ostatni przejazd rowerowej Masy Krytycznej pokazujący brak konsekwencji w prowadzeniu dróg. Którędy powinna biec trasa Rybi Rynek-Myślęcinek? Odpowiedź jest prosta jak trasa, którą mogłaby prowadzić: przez Gdańską. Tymczasem ścieżki wiodą wielkim łukiem przez rondo Toruńskie, Fordońskie i ulicę Kamienną.

Czytaj dalej na stronach gazeta.pl
Tagi: Bydgoszcz
KOMENTARZE
Temat
Treść
Kod obrazkowy


Jeśli chcesz dodawać swoje komentarze i wpisy na forum pod jednym nickiem - zaloguj się

Z dniem 2020-01-06 forum zostalo wylaczone

Brak komentarzy!