Są w końcu pieniądze na zbudowanie ścieżki rowerowej, która połączy Dźwirzyno, Kołobrzeg i Ustronie Morskie. Rowerzyści mówią wprost: to będzie raj dla wszystkich, którzy lubią jednoślady.
Ścieżka rowerowa przez ekopark do Podczela. Powstała w roku 2004 także dzięki pieniądzom z Unii Europejskiej.
Obecnie rowerzyści mogą dojechać z Kołobrzegu na wschód tylko do Podczela. Dalej obecna ścieżka rowerowa się urywa.
Rozbudowa nadmorskiego szlaku będzie możliwa dzięki unijnym pieniądzom. Projekt "Budowa ścieżki rowerowej Ustronie Morskie – Kołobrzeg – Dźwirzyno oraz Miasto Barth w ramach Międzynarodowej Nadmorskiej Trasy Rowerowej R10” dostał dofinansowanie z programu Interregiva, dotyczącego nadgranicznej współpracy (stąd udział niemieckiego partnera).
– To fantastyczna rzecz – ocenia Antoni Szarmach ze Stowarzyszenia Turystyki Rowerowej Bicykl w Kołobrzegu. – To będzie jeden z najpiękniejszych szlaków rowerowych. Cel jest taki, żeby rowerzysta nie zsiadając z roweru mógł gładko przejechać z Ustronia Morskiego przez Kołobrzeg aż do Dźwirzyna. Żeby go osiągnąć, wspólnie muszą działać trzy samorządy, przez które biegnie ścieżka. Chodzi o miasto Kołobrzeg, gminę wiejską Kołobrzeg i gminę Ustronie Morskie.
Dzięki unijnym pieniądzom powstanie odcinek z Ustronia Morskiego do Sianożęt, z Sianożęt do ul. Brzeskiej w Podczelu, odcinek z ul. Arciszewskiego w Kołobrzegu do Grzybowa i z Grzybowa do Dźwirzyna. Na trasie ścieżki zostaną wykonane zjazdy i zejścia w kierunku plaży i parków. Będą tarasy widokowe i ławki. Nawierzchnia ścieżki będzie wykonana prawdopodobnie z czerwonego asfaltu, specjalnej mieszkanki, którą chwalą rowerzyści. Razem to 14 kilometrów. Ścieżki będą kosztowały blisko 3 miliony euro. 85 procent wyłoży Unia Europejska.