W czerwcu gotowa będzie nowa droga rowerowa wzdłuż Bulwaru Nadmorskiego w Gdyni. Problem w tym, że najprawdopodobniej zacznie się... dziurą, bo miasto nie może dogadać się z Akademią Morską w sprawie 40 metrów terenu należącego do uczelni.
Do tego, że nowa ścieżka rowerowa wzdłuż bulwaru jest potrzebna, nie trzeba nikogo przekonywać. Latem rowerzystów oddziela od tłumów pieszych jedynie biała linia, wymalowana farbą. O wypadek nietrudno. Dlatego ścieżka zostanie przesunięta pod las, gdzie dziś jest gruntowy trakt spacerowy.
Gdynia właśnie ogłosiła przetarg na budowę niemal 1,5 km ścieżki z czerwonej nawierzchni bitumicznej. Rowerzystom nikt nie będzie wchodził w drogę, nie będą też musieli jeździć po betonowych płytach. Ale zanim na ścieżkę dojadą, będą musieli przeprawić się przez ok. 40-metrowy odcinek gruntowej drogi, gdzie nowa nawierzchnia - przynajmniej na razie - nie powstanie.
Właścicielem terenu przy Muzeum Miasta Gdyni jest Akademia Morska. I trzyma miasto w szachu, bo właśnie negocjuje zamianę kilku gruntów, a tego nie chce odseparować od całego pakietu.