Dwadzieścia rowerów w ciągu trzech dni przejdzie prawdziwą metamorfozę. Przy zamkniętej dla samochodów ul. Strzelców Bytomskich ruszyły warsztaty Pimp My Bike.
Starą, niebieską, miejską damką na Ulicę Kultury przyjechała Katarzyna Ilch: - Od dawna nosiłam się z zamiarem naprawy i pomalowania roweru. Dlatego, gdy pojawiła się informacja o warsztatach, wysłałam swoje zgłoszenie - mówi. Na miejscu otrzymała narzędzia, papier ścierny i instrukcję, jak rozkręcić rower.