Dwóch jadących naprzeciwko siebie rowerzystów zderzyło się w poniedziałek po południu na drodze rowerowej w Świnoujściu.
Jadący w stronę przeprawy promowej "Karsibór" 56 letni mężczyzna po zderzeniu wywrócił się i uderzył głową w asfalt ponosząc śmierć na miejscu. Drugiemu rowerzyście nic się nie stało, był trzeźwy. Policja uważa, że prawdopodobnie rowerzysta, który zmarł nie miał sprawnego oświetlenia roweru.
Komentarz redakcji: I znów można by sobie zadać pytanie, czy gdyby ten rowerzysta miał na głowie kask to tragedii można by uniknąć. Wprowadzenie obowiązku jazdy w kasku można zostawić na boku, ponieważ wiadomo, że byłby to kolejny martwy przepis. Każdy jednak w swoim sumieniu może sobie odpowiedzieć czy jeśli tego nie robi to nie powinien zadbać o bezpieczeństwo swojej głowy.