Nowe standardy , które proponuje organizator cyklu Mazovvi jako pierwszy w kraju wprowadza start sektorowy w kolejności od najszybszych zawodników do wolniejszych.
Po pierwsze start w mniejszych grupach jest dużo bezpieczniejszy niż w dużym maratonie ( najwięcej wypadków było na pierwszych 5 km cyklu), w ten sposób rozciągnięta stawka może pozwolić na prowadzenie w przyszłości dużo bardziej atrakcyjnymi trasami, po drugie zawodnicy startujący z ostatnich sektorów startują w czasie realnym( netto) i mogą łatwiej uzyskać lepszy czas . Oczywiście jest jeszcze więcej zalet takiego startu ale przede wszystkim podniesie to bezpieczeństwo startujących.
Po raz kolejny uczestnicy epilogu mieli możliwość przejechania trasą Kampinoskiego Parku Narodowego, ponieważ świadomość o regulaminie KPN i zasadach przestrzegania go ( na ścieżkach rowerowych pierwszeństwo ma rowerzysta , a na ścieżkach turystycznych pieszy) pozwala organizatorowi uzyskać pozwolenie na zorganizowanie współzawodnictwa na tym najciekawszym terenie na Mazowszu. To wszystko stwarza, że atmosfera na Mazovii jest nieporównywalna do innych tego typu imprez. Dowodem tego jest ponad 500 startujących na epilogu, który nie był wliczany do cyklu Mazovia.
W atmosferze pięknego jesiennego dnia uczestnicy żegnali się , ale nie na długo, ponieważ w pierwszą niedziele listopada już bez numerów umówili się na wycieczkę po Kampinosie.