Ścieżka rowerowa w sąsiedztwie przystanku autobusowego powinna być tak zaprojektowana, by nie narażać zdrowia pieszych i rowerzystów - mówi nasz Czytelnik. - Może wam uda się dowiedzieć, jak MZD chce rozwiązać ten problem.
Po naszej interwencji MZD obiecało, że Przy Kaszowniku powstanie ścieżka z prawdziwego zdarzenia (Lech Kamiński)
Pod względem infrastruktury rowerowej w Toruniu jest dużo do zrobienia. Rowerzyści skarżą się, że w naszym mieście przybywa dróg, ale są one często źle zaprojektowane, lub wykonane. Rowerzysta w okolicy przystanku
- Uważam, że urzędnicy przy projektowaniu i budowie dróg rowerowych powinni współpracować z rowerzystami - tłumaczy nasz Czytelnik, miłośnik rowerów (nazwisko do wiadomości redakcji). - Współpraca jest konieczna, bo urzędnicy powielają cały czas te same błędy. Ale kontakt z MZD trudno uznać za dobry. Dlatego rowerzyści zwrócili się do nas z prośbą o pomoc. Choć pisali do MZD listy ilustrujące problem, nie udało im się uzyskać zapewnienia, że ich wskazówki MZD weźmie pod uwagę. Chodzi o budowę drogi rowerowej w ciągu ulic: Przy Kaszowniku i Warneńczyka. Wątpliwości rowerzystów wzbudza pomysł poprowadzenia drogi w sąsiedztwie przystanku autobusowego przy ul. Przy Kaszowniku.