Remigiusz Kitliński w Gdańsku, Marcin Wołek w Gdyni. To nowe osoby odpowiedzialne za rozbudowę ścieżek rowerowych. Obiecują, że w Trójmieście nowe ścieżki powstaną w ciągu 2 lat.
Dr Marcin Wołek jest od ponad 10 lat gdyńskim radnym. Na co dzień zajmuje się koleją (jest adiunktem w Katedrze Rynku Transportowego na Uniwersytecie Gdańskim, współpracuje też z branżowymi firmami przy wielu kolejowych inwestycjach), a rowerem jeździ rekreacyjnie. Kilka dni temu Wojciech Szczurek, prezydent Gdyni, powołał go na stanowisko pełnomocnika ds. ścieżek rowerowych. Jest to nowe stanowisko w gdyńskim magistracie. Mniej więcej w tym samym czasie dziennikarzom po raz pierwszy oficjalnie (podczas konferencji o Europejskim Dniu bez Samochodu) został przedstawiony - choć sprawuje tę funkcję już od kilku miesięcy - Remigiusz Kitliński, nowy "oficer rowerowy" w UM Gdańsk.
Zimą z pracy w urzędzie zrezygnował Antoni Szczyt (obecnie dyrektor PORD), który przez kilkanaście lat odpowiadał za rozbudowę ścieżek w całym Trójmieście. Władze Gdańska szukały kogoś na jego miejsce. Padło na Kitlińskiego- pracownika Wydziału Polityki Gospodarczej UM Gdańsk, wyróżniającego się tym, że codziennie, także zimą, przyjeżdża do pracy rowerem. Kitliński, zanim zgodził się objąć to stanowisko, wymógł na swoich szefach podwyżkę. Wołek swoją funkcję sprawuje za darmo.