Dwaj Chińczycy - Chunley Zhang i Jun Tian - wybrali się na rowerach z Chin do Francji. Jadą tam, aby obejrzeć wyścig Tour de France. Dotarli też do Koszalina.
Przyjechali tu do fabryki rowerów na zaproszenie swojego krajana, Jimmy Zenga, dyrektora generalnego Athletic Group. Spotkali go w Warszawie, dzięki pomocy ambasadora Chin. Ostatni etap podróży spod Bydgoszczy do Koszalina pokonali w dwanaście godzin.
- Kochamy rowery - zapewniają obaj. - Jazda na nich to prawdziwa przyjemność. Wszędzie na nich się poruszamy - do pracy też. Wolimy jechać gdzieś rowerem niż iść na spacer. Dlatego, że tak dużo czasu na nich spędzamy, nie musieliśmy się specjalnie przygotowywać do tej długiej podróży.