Krystian Herba - rowerzysta, którego pasją jest wjeżdżanie rowerem na najwyższe budynki w Polsce, zdobył w sobotę szczyt 125-metrowego wieżowca Altus w Katowicach - najwyższego w południowej Polsce. Zajęło mu to 23 minuty i 53 sekundy. Herba pokonał w sumie 46 pięter. Jego wyczyn był podzielony na dwa etapy - najpierw "wskoczył" na niższy segment budynku, liczący 16 pięter, później zjechał windą na parter i zdobył szczyt najwyższej - liczącej 30 pięter - części wieżowca.
Przez cały czas rowerzysta nie może podpierać się nogami ani rękami o podłoże czy ściany. Również podczas jazdy windą musi utrzymać równowagę na rowerze. "To jest najtrudniejsze (...). Choć przed każdą wspinaczką dużo trenuję, na pewno przez parę dni będę czuł każdy mięsień" - powiedział PAP.
"Udało się, czuję wielką satysfakcję. To jest chyba porównywalne z wyczynami alpinistów, tylko że ja zdobywam swoje szczyty jako pierwszy" - dodał.
Szerszej publiczności Krystian znany jest z występu w programie telewizyjnym "Mam talent". Na swoim koncie ma już zdobycie trzydziestu pięter Pałacu Kultury w Warszawie (785 schodów pokonał w 19 min. 15 s.) oraz 44 piętra hotelu InterContinental (859 schodów 26 min. 9 s.).
Krystian nie zamierza poprzestać na rodzimych gmachach - planuje zdobycie kolejnego drapacza chmur, jednak jego lokalizacja wciąż owiana jest tajemnicą. Wiadomo tylko, że nie znajduje się w Polsce i że nie jest to Wieża Eiffla - jej zarządcy nie zgadzają się na razie na przeprowadzenie prób.
Katowicki Altus liczy 125 metrów wysokości, ma 30 kondygnacji i 908 schodów łączących bryły. Całkowita powierzchnia budowli to ok. 69 tys. m2.
W Altusie odbywają się mistrzostwa Polski w bieganiu po schodach, nikt jednak dotychczas nie próbował jeszcze wjechać na szczyt rowerem.