Każdy, kto turystycznie jeździ na rowerze spotkał się z problemem trzymania mapy podczas jazdy. Powinna ona być łatwo dostępna - najlepiej przed oczami. Bike Map Holder to projekt ultrallekkiego rowerowego mapnika, który nie wymaga posiadania sakwy na kierownicę.
Mimo, że żyjemy w dobie nawigacji satelitarnej i elektronicznych map obecnych w większości posiadanych przez nas telefonach komórkowych, to papierowe, klasyczne mapy cały czas są wykorzystywane przez turystów. Nie wymagają one żadnego zasilania, zawsze "działają", nie zawieszają się i są bardziej odporne na uszkodzenia mechaniczne. Odwiecznym problemem rowerzystów jest sposób ich zamontowania na rowerze. Zazwyczaj jest do tego wykorzystywana sakwa zawieszana na kierownicy. Na górnej klapie ląduje wykonana z przeźroczystej folii koperta, do której możemy włożyć mapę. Dzięki takiemu rozwiązaniu mapa jest zabezpieczona przed deszczem i co najważniejsze - leży cały czas przed naszym wzrokiem.
Problem pojawia się, gdy nie mamy sakwy na kierownicę - jak wtedy trzymać na rowerze mapę? Właśnie naprzeciw takiemu problemowi wyszli twórcy Bike Map Holder'a, czyli ultralekkiego uchwytu na mapę mocowanego bezpośrednio do kierownicy.
Rozwiązanie jest banalnie proste - składa się z pałąku z tworzywa sztucznego, który z jednej strony posiada wyprofilowanie obejmujące częściowo kierownicę. Na uchwycie znajdują się dwa płaskie haki, do których wsuwa się brzegi mapy. Co istotne Bike Map Holder ma wygięty ku dołowi kształt, co zapobiega łopotaniu mapy podczas wietrznej pogody. Uchwyt waży zaledwie niecałe 20 gramów.
Na razie jest to tylko projekt. Na uruchomienie produkcji Joe Ruscito i Devon Keim potrzebują funduszy, które szukają przez portal finansowania społecznościowego - Kikstarter. Potrzebują 6000 dolarów, ale już teraz pozyskali 1000$.
Pomysł wydaje się bardzo interesujący, mamy tylko wątpliwości, czy na pewno uchwyt poradzi sobie z wiatrem podczas jazdy i mapa nie zostanie z niego wyrwana.