Kolejnym miastem zarażonym modą na miejskie wypożyczalnie rowerowe został Ełk. Właśnie tu mają powstać punkty, gdzie turysta będzie mógł wypożyczyć oraz zostawić rower. Zamiast martwić się o niego, zostawi bicykl i spokojnie pójdzie do kina, muzeum lub na basen. Gdy znowu będzie chciał wsiąść na dwa kółka, wystarczy, że do specjalnego parkometru włoży plastikową kartę i pojedzie innym rowerem.
- Podobnie jest we Francji, a przecież my możemy zrobić to samo. Myślę, że można zrealizować ten pomysł w półtora roku. Wyjdziemy naprzód oczekiwaniom turystów. Chcemy tu, na Mazurach, zorganizować profesjonalną wypożyczalnię rowerów - mówi Tomasz Makowski z ełckiego starostwa, pomysłodawca projektu. - Mamy w okolicy piękne widoki. To nasz atut i trzeba go wykorzystać.
O innych wypozyczalniach rowerów w Polsce i nie tylko przeczytasz w wiadomościach »