Najwyższy szczyt Karkonoszy raz w roku przyciąga rzesze rowerzystów, którzy chcą pokonać nie tylko 14 kilometrową trasę, własne słabości, ale przede wszystkim wysokość 1603 metrów nad poziomem morza. Nie inaczej było i w tym roku UPHILL RACE ŚNIEŻKA 2008 był wyścigiem, który każdy uczestnik dobrze zapamięta. Start z centrum Karpacza i pokonanie 1000 metrów przewyższenia z niezwykłym dopingiem licznych turystów od podnóża aż do samego szczytu to może zdarzyć się tylko na UPHILL RACE ŚNIEŻKA. Tym razem najszybciej na 1603 metry nad poziomem morza wspiął się Marek Galiński. Na 10 dni przed wyjazdem na Olimpiadę w Pekinie nasz reprezentant nie pozostawił żadnych szans rywalom i od startu do mety to on prowadził cały peleton. Niestety nie udało mu się pobić rekordu wjazdu, z czasem 55 minut i 55 sekund był gorszy o ponad 3 minuty.
Najlepsi wśród mężczyzn:
Po 20 minutach na szczyt największej góry Karkonoszy wjechały pierwsze kobiety. Triumfowała Czeszka Petra Tlamkoa z czasem 01:14:49,94. Najlepsze wśród Pań były:
UPHILL RACE ŚNIEŻKA 2008 zakończył się wspólnym pilotowanym zjazdem na bullę pod skocznie Orlinek, gdzie zawodnicy mogli wziąć udział w niecodziennych zawodach podjazdu pod bullę. Po mimo zmęczenia wielu zdecydowało się na tę konkurencję i przy gorącym dopingu licznie zgromadzonej publiczności próbowali wjechać jak najwyżej jak najwyżej.
Następny UPHILL RACE ŚNIEŻKA już za rok w Karpaczu.