W Wielkiej Brytanii rząd zezwolił na jazdę rowerami pod prąd na ulicach jednokierunkowych. Decyzje o wprowadzeniu nowego przepisu w życie pozostawił jednak lokalnym samorządom. Brytyjskie ministerstwo transportu oświadczyło, że chodzi o upowszechnienie roweru jako alternatywy wobec samochodu i o ułatwienie rowerzystom życia w skomplikowanych układach jednokierunkowych.
Jako pierwsza w kraju jazdę pod prąd usankcjonowała już dzisiaj rada londyńskiej dzielnicy Kensington & Chelsea, gdzie pod zakazaniem wjazdu w ulice jednokierunkowe zawiśnie tabliczka z napisem "Nie dotyczy rowerzystów". Wiceprzewodniczący rady powiedział, że sam mieszka przy jednokierunkowej ulicy i codziennie widzi setki rowerzystów ignorujących zakaz wjazdu, aby przejechać nią "na skróty". Wśród tysięcy londyńskich rowerzystów zadowolonych ze zmiany są lider brytyjskiej opozycji konserwatywnej, David Cameron, burmistrz stolicy, Boris Johnson oraz korespondent Polskiego Radia - Grzegorz Drymer, Londyn.