Paryż, Amsterdam czy Kopenhaga - tam bez trudu na ulicy wypożyczymy jednoślad, żeby dowolnie sobie nim pojeździć. Tak samo ma być w Warszawie, dlatego ratusz zlecił TransEko przygotowanie koncepcji, która określi, jak powinien taki system wyglądać, a rezultat ich pracy niedawno ujrzał światło dzienne. - Projekt określa przede wszystkim strefę, w jakiej miałyby zostać rozstawione wypożyczalnie rowerów - mówi Marcin Ochmański, zca rzecznika ratusza. - Od południa miałaby być to stacja metra Pole Mokotowskie. Od zachodu ulice Wawelska i Grójecka. Na północy ul. Słomińskiego i zoo, a na wschodzie planowana stacja metra Wileńska - wylicza. I dodaje, że koncepcja została wykonana pod kątem budowy centralnego odcinka drugiej podziemnej kolejki, która powstanie pod koniec 2013 r.
Ale nie tylko. W wyznaczonej strefie ma stanąć sto wypożyczalni rowerowych (instrukcja obsługi ma być w również w języku angielskim, niemieckim i rosyjskim). Kolejne pięć powstanie wzdłuż lewobrzeżnych bulwarów wiślanych, które za trzy lata zmienią się w ogromną promenadę. 15 dodatkowych znajdzie się przy uczelniach wyższych - UW, UKSW, AWF i SGGW. Łącznie do dyspozycji warszawiaków ma być ok. dwóch tysięcy rowerów. Mają to być jednoślady typu damka. Ważyć nie więcej niż 25 kg, z przodu mają mieć koszyk, światła odblaskowe, a przede wszystkim trzyletnią gwarancję. - W koncepcji zapisane jest, że system powinien działać przez siedem miesięcy - od kwietnia do października, kiedy po prostu nie jest zimno. Ale jeżeli będzie ciepło, to może działać też dłużej - mówi Ochmański.
Więcej informacji na temat Wypozyczalni rowerów »