Temat używania platformowych lub wpinanych pedałów często pojawia się podczas rozmów między rowerzystami. Teraz pojawilo się rozwiązanie, które być może pogodzi trochę obie strony.
Oba typy mają swoje plusy i minusy, ale co jeśli byłoby coś pomiędzy? Coś, co łączyło by najlepsze cechy każdego z nich w jednym projekcie? Teraz, gdy oficjalnie pojawiły się magnetyczne pedały MagLOCK, być może jest alternatywa.
Pedały MagLOCK zdecydowanie nie są pierwszą próbą użycia magnesów jako zamiennik wpinanych bloków. Wiele firm przez lata próbowało, lecz nie udawało się stworzyć w pełni wartościowego produktu, albo chociaż takiego, który polubiłby i kupił klient.
Zamiast umieszczać magnes na wierzchu pedałów, MagLOCK używa sprytnej obudowy wbudowanej w środku płaskiego pedału. W prosty sposób, poprzez usunięcie metalowej płytki, przykrywającej magnesy, siła magnetycznego połączenia bloku z pedałem może być regulowana poprzez dodanie lub odcięcie magnesów- od zera do ponad 50 funtów (22 kilogramów lub 222 newtony).
Jedną z największych zalet pedałów jest fakt, że w przypadku usunięcia bloków zmieniają się zwykłe platformy.
Cena za zestaw na kickstarterze zaczyna się od 150$; pedały mają być dostępne w trzech kolorach, z wymiennymi ośkami (również w trzech wersjach kolorystycznych).
Oczywiście nic nie jest bez wad- komplet pedałów MagLOCK waży... 1540g. Dla porównania zestaw "ciężkich", klasycznych platform to około 700g.
Jednak skoro jest to pierwsza generacja pedałów, to prawdopodobnie jest jeszcze sporo wagi, z której można zejść.
Krzysztof Troszczyński