Minimalny opór sprzętu, maksymalna wydajność - to marzenie każdego rowerzysty, a w szczególności sportowców dla których każda sekunda jest na wagę złota.
Producenci sprzętu dwoją się i troją aby każdy element sprzętu działał bez najmniejszego nawet oporu. Dotyczy to także pedałów.
Podobno już od 1898 roku wynalazcy poszukiwali pedałów, które pomogły by zwiększyć wydajność jazdy na rowerze. Ostatnio pojawiło się rozwiązanie, które może przybliży nas do "złotego środka".
Producent pedałów Crank Tip obiecuje redukcję wysiłku i zwiększenie mocy przy wykorzystaniu podwójnego ramienia (dual swingarm). Dzięki temu patentowi pedał może przesuwać się podczas obrotu w poziomie.
Właśnie ten ruch - do przodu i do tyłu - odpowiedzialny jest za biomechaniczne korzyści mogące zredukować tętno kolarza o 5- 10 uderzeń na minutę, co oczywiście przekłada się na jego wydajność.
Choć ich wygląd jest trochę szalony i nie każdemu przypadnie do gustu, to całe to dodatkowe "wyposażenie" w prosty sposób pozwala na ruch części z blokiem do przodu i tyłu względem mocowania do korby. Najprościej porównac to do ruchu ślizgowego, gdzie jedna część jest ruchoma i przemieszcza się względem tej nieruchomej.
W pedałach Crank Tip zastosowane są klasyczne bloki szosowe.
Główną ideą pedałów i ich innowacji jest tzw. twofold (dwu zgięcie). Po pierwsze ruch ślizgu redukuje zmęczenie nóg, ponieważ pedał porusza się również w płaszczyźnie poziomej. Producent uważa, że ten ruch zmniejsza straty energii przekazywanej na pedał poprzez większą płynność.
Drugi pomysł uskuteczniony w projekcie, to sytuacja, gdy pedał dotrze do godziny czwartej- stopa znajduje się wówczas 12mm niżej i 16mm dalej. To właśnie taki efekt wydłużenia korby daje więszą dźwignię i lepszy kąt w kluczowej pozycji pedałowania.
Nie wszystko w projekcie jest jednak takie kolorowe. Zakładając, że całość działa tak, jak twierdzi producent, to na przeszkodzie staje waga i cena.
1,3kg, to ponad 700g więcej niż Shimano Dura Ace PD- 9000, a i cena- 499$- jest dwukrotnie większa niż u konkurencji.
Jeżeli jednak klient nie będzie w pełni przekonany co do ich efektywności i wydajności, to producent gwarantuje pełny zwrot kosztów, łącznie z przesyłką.
Krzysztof Troszczyński