Pięknym zwycięstwem Piotra Brzózki (JBG2 Presmet) zakończył się maraton w Bardzie. Impreza będąca trzecią eliminacją serii Powerade MTB Marathon oraz maratonowego Pucharu Polski stała pod znakiem upału, zaciętej rywalizacji oraz… problemów z trasą.
W Bardzie po raz pierwszy w tym sezonie wprowadzono rozdzielone starty oraz, częściowo, trasy dystansów Giga i Mega. Rozwiązanie to zdecydowanie przypadło do gustu maratończykom. Ci z dystansu Giga rozpoczęli nieco wolniej, na pierwszych kilometrach podjazdu rozgrzewając się i nawzajem pilnując. Z kolei „megowcy” od samego początku pojechali z pełną prędkością. Choć na starcie zabrakło Andrzeja Kaisera a w sumie w zawodach udział wzięło 450 osób, znalazła się wśród nich ścisła czołówka maratończyków. Na czele z zawodnikami DHL – Author (Janowski, Halejak, Wiendlocha), JBG2 – Presmet (Adrian i Piotr Brzózka) czy Bogdanem Czarnotą w koszulce lidera Pucharu Polski.
Czarnota niestety szybko odpadł z rywalizacji na skutek kontuzji doznanej podczas groźnie wyglądającego upadku. Z kolei Adrian Brzózka wycofał się z rywalizacji 15km przed metą. Za to jego brat, Piotr rozprawił się z rywalami atakując na jednym ze stromych podjazdów na pętli giga. Tempo, jakie nadał w końcówce było zaiste piorunujące, na ostatnich 20km zyskał 6 minut przewagi nad goniącymi go rywalami z DHL – Author. Wśród pań, nie po raz pierwszy rywalizowały ze sobą Ewelina Ortyl i Justyna Frączek, która po defekcie dojechała na drugim miejscu.
Z kolei na dystansie Mega większych problemów tak ze sprzętem jak i z rywalkami nie miała Anna Sadowiska. Rywalizacja w kategorii mężczyzn była zdecydowanie ciekawsza. Dość długo na czele znajdowała się czteroosobowa grupa z której, nieco niespodziewanie, najszybciej finiszował junior, Łukasz Pichulak (Żary MTB Team). Pech w postaci defektu tym razem dopadł Pawła Urbańczyka (Twomark Cannondale), który na skutek tego odpadł ze ścisłej czołówki. Nie był on jedyny, ponieważ „kapcie” i urwane łańcuchy solidnie przetrzebiły maratonową stawkę w Bardzie.
Niestety tym razem nie obyło się bez kłopotów organizacyjnych. Mimo sporej ilości taśm i strzałek, część zawodników gubiła drogę na krętych, leśnych ścieżkach. Na szczęście nie miało to wpływu na ostateczne wyniki, ale fakt ten zaburzył pozytywny obraz, jaki zapamiętają z Barda uczestnicy maratonu.
Kolejna eliminacja Powerade MTB Marathon 2008 zostanie rozegrana 14.06.2008. Impreza ta będzie miała charakter międzynarodowy, wchodzi bowiem w skład trzech serii maratonów: polskiej Powerade MTB Marathon, czeskiej Kolo pro Zivot oraz polsko-czesko-niemiecko-austriackiej Marathon Man Europe. Już teraz swój start zaanonsowała niemal cała środkowoeuropejska czołówka kolarzy górskich.