Mieszkaniec Chicago jechał na stacjonarnym rowerze przez 177 godzin, czyli ponad siedem dób i trafi z pewnością do Księgi rekordów Guinnessa. George Hood "przejechał" w tym czasie 3.244 km, spalił ponad 46 tys. kalorii i ani razu nie zdrzemnął się na dłużej niż 12 minut.
Ten emerytowany pracownik amerykańskiej agencji antynarkotykowej (DEA) wsiadł na rower 5 maja i zsiadł z niego 12 maja. Zabrano go potem do szpitala na badania.