Na komendzie w Strzelcach Opolskich jest już ponad 50 bezpańskich jednośladów.
Tymczasem strzeleccy funkcjonariusze nie mają co z nimi zrobić. Rowery przez lata trafiały na komendę w różnych okolicznościach. Problem w tym, że niektórzy właściciele nigdy się nimi nie zainteresowali.
- Wiele z rowerów leżało po prostu na ulicy. Policjanci zabierali je, by nie zawadzały bądź by nikt ich nie ukradł - tłumaczy Marcin Jastrzębski, oficer prasowy strzeleckiej komendy. - O niektórych jednośladach właściciele prawdopodobnie zapomnieli. Inne być może zostały skradzione i porzucone.