We Wrocławiu Urząd Miejski - po trzech latach funkcjonowania Wrocławskiego Roweru Miejskiego - sprzedaje cały system. Powodem jest zakończenie trzyletniej umowy na opiekę systemem podpisanej z firmą Nextbike.
Niemiecka firma wdrożyła system i utrzymywała go przez ten czas. Jednak to miasto płaciło za działanie systemu. Pomimo, że operator zarabiał na reklamach i opłatach od użytkowników - to jak twierdzi - biznes ten nie jest samofinansujący i wymaga wsparcia finansowego urzędu.
Urząd Miasta zdecydował się jednak wystawić na sprzedaż cały system i liczy, że nowy operator w całości będzie sam go utrzymywał bez miejskiej dotacji. Liczy się z tym, że opłaty za wypożyczanie wzrosną, a może nawet zniknie możliwość wypożyczania roweru na pierwsze 20 minut za darmo.
Prezes firmy NextBike - Tomasz Wojtkiewicz, ostrzega jednak, że system roweru miejskiego nigdy nie będzie się opłacał. Według niego w innych europejskich krajach rower miejski dotowany jest od 40 do 70 proc.
Co ciekawe do sprzedania będzie tak naprawdę tylko połowa Wrocławskiego Roweru Miejskiego - bo 17 stacji ze 140 rowerami oraz 210 stojakami. Reszta - 60 rowerów i 18 stacji należy do firmy Nextbike. Teoretycznie jest możliwość zatem, że Wrocławski rower miejski będzie zarządzany przez dwie firmy - nową i Nextbike.
Możemy się spodziewać że do przetargu przystąpią następujące firmy:
Do tej pory z Wrocławskiego Roweru Miejskiego korzystało 50 tys. użytkowników.
Wynik przetargu zostanie ogłoszony 27 listopada.
Aktualizacja - 6 grudzień 2013:
Jedyną ofertę złożyła firma Nextbike, ale Miasto ja odrzuciło. Jak oświadczyli urzędnicy była ona niezgodna z treścią ogłoszenia i regulaminem oraz zbyt tania.