W poniedziałek rano wrocławski sąd warunkowo umorzył na rok sprawę Anny M., rowerzystki oskarżonej o spowodowanie w maju wypadku na ścieżce rowerowej koło Hali Stulecia. Oskarżona zderzyła się z drugą rowerzystką, która w wyniku zderzenia złamała rękę.
O umorzenie sprawy wnioskował obrońca Anny M. - Moglibyśmy walczyć o uniewinnienie mojej klientki, gdyż uważamy, że do zderzenia doszło nie z jej winy, tylko z powodu źle zaprojektowanej ścieżki rowerowej - tłumaczy mecenas Marcin Krakowski. - Ale postanowiliśmy wnioskować o umorzenie, aby po prostu sprawę szybciej zakończyć.