Kto powiedział że klasyczna pompka rowerowa do napełniania powietrzem dętek musi działać tylko na jedną rękę ? Tajwańczycy wymyślili obustronną pompkę rowerową, którą używamy za pomocą dwóch dłoni. Pomimo, że pomysł jest nowatorski, nie wydaje się aby był przełomowy. Równoczesne ruchy prawą i lewą ręką nie są zbyt naturalne. Można się również obawiać o trwałość wentyla - a dokładniej jego mocowania do dętki. Przy klasycznym sposobie napełniania powietrzem dętki jedną ręką przytrzymujemy pomkę oraz zaworek, a drugą tłoczymy powietrze. Stosując tajwański patent brakuje nam "trzeciej ręki" do zapobiegania przemieszczaniu się zaworka wentyla. Może to spowodować przetarcie się gumy w miejscu jego zamocowania.
Kupić? Nie kupić. Popatrzeć można...