Nawet tysiąca rowerzystów spodziewają się w przyszłą niedzielę organizatorzy Święta Roweru w Lubartowie. Jedyna taka impreza w regionie cieszy się olbrzymim zainteresowaniem.
– Na przyszłą niedzielę warto zaplanować wyjazd do Lubartowa – mówi Jarosław Bielak, jeden z organizatorów. – Trzeba przejechać choćby najkrótszą trasę, która ma długość 17 km. To uprawnia to do otrzymania dyplomu uczestnika Święta Roweru i pamiątkowej koszulki. A także do wzięcia udziału w losowaniu nagród.
Rowerzyści będą mieli do wybory jeszcze trzy trasy. Dwie o długości 34 km, trzecia ma 58 km. Niektórzy pokonują je wielokrotnie, przejeżdżając kilkaset kilometrów. Jednak nie o liczbę przejechanych kilometrów ani o szybkość chodzi w lubartowskim święcie. To propagowanie spędzania czasu na rowerze. W tym roki na rower wsiądzie Czesław Lang, gość honorowy święta.