Amerykański samochodowy koncern, który już w przeszłości prezentował koncepcje składanych rowerów teraz zgłosił do urzędu patentowego wniosek dotyczący roweru z nadmuchiwaną... ramą.
Podobnie jak we wcześniejszych pomysłach chodzi o to aby rower bez problemu zmieścił się do bagażnika samochodu. Tym razem razem jednak zaproponowano bardzo nietypowe rozwiązanie. Część ramy będzie nadmuchiwana, co pozwoli na łatwe złożenie roweru do niedużych rozmiarów.
Poszczególne rury ramy są wykonane z siedmiu równoległych gumowych rur połączonych ze sobą zaworami. Całość jest umieszczona w otulinie z kevlaru. Po napompowaniu całość usztywnia na tyle, że jest możliwa jazda, jak na zwykłym rowerze. Oczywiście nasuwa się pytanie, a co jeśli rama "przebije się" podobnie jak dętka w czasie jazdy? Wg inżynierów Forda jest to niemożliwe, gdyż gumowe rury są chronione materiałem z kevlaru używanym między innymi do produkcji kamizelek kuloodpornych.
Dmuchane elementy ramy znajda się w czterech miejscach - na trzech rurach głównego trójkąta ramy oraz na górnej rurze tylnego trójkąta. Pozostałe elementy są już klasyczne.
Po spuszczeniu powietrza rower składa się na trzy elementy i może zostać umieszczony w specjalnej szufladzie zaprojektowanej do samochodów tego producenta.
Co ciekawe, można zmieniać ciśnienie w ramie co ma się przełożyć na zmianę charakterystyki ramy. Do obsługi takiej ramy ma wystarczyć klasyczna pompka rowerowa.