Amerykańscy projektanci z firmy FUZ Designs z Utah skonstruowali zabezpieczenie typu U-lock obsługiwane bez użycia kluczyka. Wystarczy tylko posiadać smartfon.
Idea jest prosta - zapięcie nafaszerowane elektroniką jest sterowane telefonem poprzez bezprzewodowe łącze Bluetooth 4.0. Wystarczy tylko podejść do roweru, a U-Lock będzie już otwarty. Możemy zaprogramowac automatyczne otwieranie zamka, gdy znajdziemy się w pobliżu roweru, lub ręczne - przez wybranie opcji odblokowania na naszym smarfonie.
Sam pomysł nie jest nowy - już pod koniec 2013 roku pisaliśmy o podobnym projekcie wynalazku Bitlock, który doczekał się wersji produkcyjnej i obecnie jest sprzedawany w cenie 120$. Noke posiada jednak jeszcze wbudowany akcelerometr, który w przypadku wykrycia próby manipulacji przy U-locku przez trzy sekundy włącza głośny alarm.
Dodatkowym plusem wykorzystania cyfrowego zamka jest możliwość dzielenia się zapięciem, a co za tym idzie - rowerem. Jego właściciel - poprzez aplikację może upoważnić inną osobę do otwarcia zamka. Ta funkcja może również znaleźć zastosowanie w wypożyczalniach rowerów.
Kolejną funkcją jest zapamiętanie miejsca zaparkowania roweru. W momencie zablokowania U-locka aplikacja zaznacza na mapie gdzie zostawiliśmy rower. Dzięki temu nawet najwięksi zapominalscy odnajdą swój jednoślad.
Autorzy wynalazku zadbali nawet o taki szczegół jak możliwość zgubienia lub niezabranie telefonu np z domu. W takim wypadku można otworzyć Noke U-lock za pomocą ustalonego wcześniej kodu Morse - serii krótkich i długich przyciśnięć. Z kolei osoby które nie posiadają telefonu, lub nie chcą z niego korzystać do otwierania U-Locka mogą nabyć opcjonalny bezprzewodowy (bluetooth) kluczyk w formie breloczka za 19$.
Zapięcie ma współpracować ze smartfonami oraz urządzeniami smartwatch z systemami iOS, Android oraz Windows Phone.
Noke U-lock ma kosztować 100$ i w sklepach pojawi się we wrześniu 2015 roku.
Wydaje nam się, że sam pomysł sposobu otwierania zapięcia jest bardzo dobry. Podobnie jak w samochodach upowszechniło się otwieranie drzwi na pilota, taka sama technologia ma szanse zdobyć serca rowerzystów. Niepokoi nas tylko sprawa zasilania - a co jeśli bateria w u-locku wyczerpie się? Na taka ewentualność warto zostawić klasyczny zamek i możliwość awaryjnego otwierania kluczykiem.