Andrzej Kozłowski, od dwóch lat, dokładnie od 5 maja 2006 roku jest dyrektorem ds. marketingu w uzdrowisku Nałęczów, gdzie przez dwa dni (31 maja i 1 czerwca) pasjonaci kolarstwa ścigali się w zawodach XC (Bank BPH Grand Prix MTB) oraz rywalizowali w Skandia MTB Maraton.
Dla ludzi, którzy kochają wszelakie odmiany ruchu i rekreacji postaci Andrzeja Kozłowskiego, rocznik 1952, nie trzeba specjalnie przedstawiać. Przez kilka ładnych lat był prezesem Polskiej Organizacji Turystycznej, która miała wiele ciekawych pomysłów i przedsięwzięć. Widocznych w minionych latach, choćby na październikowych targach turystyki Tour Salon w Poznaniu.
Od dwóch lat Andrzej Kozłowski swój los związał z Nałęczowem, pięknym uzdrowiskiem, do którego zaprosił Czesława Langa - przed laty wicemistrza olimpijskiego z Moskwy, obecnie największego organizatora imprez kolarskich w Polsce.
Przed rokiem odbyły się pierwsze zawody XC w Nałęczowie, jak również Skandia MTB Maraton. W miniony weekend była powtórka, drugie wydanie - i jednych, i drugich zawodów.
– Robimy to dla ludzi. Cieszy fakt, że do Nałęczowa na maraton przyjechało ponad 700 ludzi z całej Polski - od Gdańska po Kraków, od Terespola po Zieloną Górę. To słowa Andrzeja Kozłowskiego, głównego animatora dwudniowej imprezy dla pasjonatów rowerów.
Leszek Grabowski, rocznik 1936, był najstarszym uczestnikiem maratonu. Przyjechał z Lublina, zapisał się i wystartował. I dojechał do końca dystansu Mini, 34 km, w czasie 3 godzin 20 minut 54 sekund. I później stanął na podium - odbierając piękny puchar, za wiek i sportowego ducha, ufundowany przez program 'Kawa czy herbata?' Telewizji Polskiej.
Ponad 700 maratończyków - rekord w maratonach Skandii organizowanych przez Czesława Langa. Przed rokiem było ich pięć, ten w Nałęczowie był czwartym tegorocznym i dziewiątym zarazem w ogóle.
Na najdłuższym dystansie, Grand Fondo, triumfował zdecydowanie Andrzej Kaiser (DHL-Author). – Jechało mi się dobrze, choć po starcie ton jeździe nadawali zawodnicy startujący na Medio. Zawsze w takiej sytuacji trzeba uważać, by nie być przypadkowo potrąconym przez innego zawodnika. Jechałem swoim rytmem, dobrze rozkładając siły na na 97 kilometrach.
Andrzej Kaiser, rocznik 1973, jest obecnie najlepszym polskim maratończykiem MTB. Startował we wszystkich tegorocznych edycjach Skandia MTB Maraton (Chodzież, Szczawno Zdrój, Bielawa, Nałęczów), zawsze na Grand Fondo i za każdym razem wygrywał.
W Nałęczowie rywalizowali w mistrzostwach Polski w maratonie MTB dziennikarze. Szkoda tylko, że z zaproszenia firmy Lang Team i uzdrowiska Nałęczów skorzystało dwudziestu jeden dziennikarzy. Jechali oni 34 km, dystans Mini, w przepięknej okolicy - polami, lasami, malowniczymi wąwozami.
Krajowy championat ludzi mediów wywalczyli: panie - Justyna Frączek (Bike Board), mężczyzni do 45 lat - Marek Tyniec (bikeWorld.pl), mężczyzni powyżej 45 lat - Wojciech Chojna (TVO Rozstaje Gdańsk).
Maraton w Nałęczowie zapisuje się w pamięci pasjonatów MTB jako ładne sportowe wydarzenie. Uczestniczyli w nim, poza Czesławem Langiem - nr startowy 1, także Zbigniew Krzeszowiec (czterokrotny uczestnik Wyścigu Pokoju) i Wacław Skarul (człowiek od lat związany z kolarstwem). Nie zabrakło na starcie również Pawła Ziemby, wiceprezesa Towarzystwa Ubezpieczeniowego Skandia.
Przynależność do polskiej elity MTB w różnych kategoriach wiekowych potwierdziło w Nałęczowie wiele osób: Anna Sadowska z Krakowa, Agnieszka Torba z podpoznańskiego Buku, Roman Kołodziejczyk z Chodzieży, Mariusz Kowal z Polanicy, Jacek Lonka z Wrześni.
Było słonecznie, kolarze jechali sporo kilometrów po asfalatach (niekiedy pod wiatr), było także kilku pechowców (upadki, kontuzje). Na mecie najlepszym zawodnikom puchary i nagrody wręczali marszałek województwa lubelskiego Krzysztof Grabczuk, dyrektor uzdrowiska Nałęczów Wojciech Gucma, rzecznik prasowy Skandii Anna Patrycy i Czesław Lang.
Losowano także wiele nagród, w tym skutery Zumico. Tym razem szczęście dopisało paniom - Teodora Kozak z miejsowości Kozaki (powiat Biłgoraj, województwo lubelskie) i Dorota Warczyk z Tomaszowa Mazowieckiego powiększyły listę osób, którym wcześniej los sprzyjał (w Chodzieży Radkowi Tecławowi z Bydgoszczy, w Szczawnie Zdroju Andrzejowi Figajowi z Mogilna).
I jeszcze jedno: Andrzej Kozłowski, władze uzdrowiska Nałęczów, tegoż miasta, władze wojewódzkie z marszałkami Krzysztofem Grabczukiem i Markiem Flasińskim pomogły zorganizować Czesławowi Langowi wielką imprezę sportową. I aktywnie w niej współuczestniczyły. Przez dwa dni uczestniczyło w niej około 1200 osób.
Można być przekonanym, że za rok pasjonaci kolarstwa górskiego zawitają znów do słonecznego i życzliwego im bardzo Nałęczowa.
Piotr Kurek
'Polska Głos Wielkopolski'
Małgorzata Zellner - Poznań
Bartosz Franczak - Jeżów Sudecki,
Anna Sadowska - Kraków
Mariusz Kowal - Polanica
Agnieszka Krok - Vitesse Bergamont bikeWorld.pl
Andrzej Kaiser - Bytów
1. Justyna Frączek (Bike Board) - 1:23.41 h
2. Iwona Bocian-Zaciewska (TVP) - 1:50.18
1. Marek Tyniec (bikeWorld.pl) - 1:13.17 h
2. Fabian Florek (s24.pl) - 1:15.14
3. Robert Czernecki (RMF FM) - 1:18.07
1. Wojciech Choina (TVO Rozstaje Gdańsk) - 1:51.33
2. Piotr Kurek (Polska Głos Wielkopolski) - 1:54.06
3. Włodzimierz Amerski (TVO Rozstaje Gdańsk) -1:57.28
Fot. Piotr Kurek.
W Nałęczowie na dystansie Mini, 34 kilometry, wystartowało prawie 300 zawodniczek i zawodników.