Wiadomości
Sprzęt
Porady Miasto
Prawo
Historia
Rozrywka
Książki
Turystyka
Reportaż
!!2021-10-Globrower
Jesteś tutaj > Strona główna > Wiadomości > Aktualności > Warszawa - zmieniają się zasady przewożenia rowerów w tramwajach, autobusach i metrze

Warszawa - zmieniają się zasady przewożenia rowerów w tramwajach, autobusach i metrze

Data: 2016-07-01
Źródło: Informacja własna

Od 1 lipca zmieniają się zasady przewożenia rowerów w środkach komunikacji miejskiej w Warszawie. Niestety zmieniają się one nieco na niekorzyść rowerzystów.

Rower w ZTM w Warszawie

Do tej pory obowiązywał paragraf:

§ 14

1. Pasażer może przewozić w pojazdach bagaż, jeżeli istnieje możliwość umieszczania bagażu w pojeździe tak, aby nie utrudniał przejścia i nie narażał na szkodę osób i mienia innych pasażerów, nie zasłaniał widoczności obsłudze pojazdu, nie zagrażał bezpieczeństwu ruchu.

Od 1 lipca 2016 roku dojdzie kolejne ograniczenie dające wyraźnie pierwszeństwo osobom na wózkach inwalidzkich oraz osobom z wózkami dziecięcymi.

Jak informuje MZK Warszawa:

Jednoślad może być przewożony w specjalnym stojaku w pociągach lub w wyznaczonym miejscu w autobusie, tramwaju lub metrze. Należy jednak pamiętać, że miejsce to przeznaczone jest w pierwszej kolejności dla osób poruszających się na wózkach inwalidzkich i dla wózków dziecięcych. Jeżeli pasażer przewozi rower w pojeździe komunikacji miejskiej, zobowiązany jest zwolnić je i opuścić pojazd, gdy tylko poprosi o to osoba poruszająca się na wózku inwalidzkim lub pasażer z wózkiem dziecięcym.

KOMENTARZE
Temat
Treść
Kod obrazkowy


Jeśli chcesz dodawać swoje komentarze i wpisy na forum pod jednym nickiem - zaloguj się

Z dniem 2020-01-06 forum zostalo wylaczone

2016-07-06 20:47 anonim | jjj
Ja bym powiedział, że to zmiana w racjonalną stronę... a nie "nieco gorszą"
2016-08-15 10:11 anonim | A co z ważnością biletu?
Jeżeli ktoś zapłaci za przejazd, a musi pojazd opuścić nie ze swojej winy (bo nie jest winą przewożącego rower, że wsiadła osoba z wózkiem), bilet jest 20-minutowy a następny autobus za pół godziny, to powinien mieć prawo do możliwości kontynuowania jazdy wg czasu przejazdu z rozkładu jazdy. Tak byłoby fair. A tymczasem ZTM urządza nam kolejną odsłonę totalizatora komunikacyjnego: wsiadła staruszka - pan kupuje następny bilet.