Zdaniem rowerzystów, we Włocławku tras jest za mało. W dodatku są zaniedbane i źle oznakowane. Inwestycje drogowe przyniosą korzyść także rowerzystom. Wzdłuż włocławskiej „jedynki” i ulicy Kapitulnej powstaną kolejne kilometry ścieżek. Niestety, te istniejące już potrzebują remontów.
- Jest tragicznie - mówi Zbigniew Suszyński, prezes Włocławskiego Krajoznawczego Klubu Rowerowego „Cyklista”. - Ścieżka w stronę Anwilu jest w fatalnym stanie, tak samo ta w stronę Pińczaty. Są nieoczyszczone, mają ubytki, nikt o nie nie dba. Ścieżka na Rybnicę jest względnie nowa, ale jej nawierzchnia też jest zniszczona.