Policja i ratusz Warszawski oficjalnie zachęcają do znakowania rowerów, żeby zapobiec kradzieżom. Komisariat na Bemowie ostrzega jednak, że gra może nie być warta świeczki. Do akcji z dystansem podchodzą też niektórzy producenci.
Akcję znakowania rowerów ratusz zaczął z policją pod koniec kwietnia. Urzędnicy przekazali wtedy policjantom 42 tzw. engrawery. To urządzenia, którymi nanosi się w trzech miejscach roweru unikalny kod. Obok miała pojawić się naklejka "Uwaga! Pojazd oznakowany". Warszawiaków zachęcano, by grawerować rowery w najbliższych komisariatach. Miało to zniechęcać do kradzieży, a gdyby już do nie doszło, zwiększać szanse na odzyskanie jednośladu (policja obiecała m.in. kontrolować bazary).