Bezpieczeństwo jazdy na rowerze to temat, który ciągle przewija się wśród prac projektantów i konstruktorów nowych urządzeń. Część z nich skupia się na poprawie widoczności rowerzysty po zmroku. Tak tez jest w przypadku Cyclee - urządzenia, które zamienia plecy rowerzysty w duży ekran.
Jego autorem jest azerbejdżański projektant Elnur Babayev. Pomysł polega na zamontowaniu za siodełkiem specjalnej lampki, a właściwie rzutnika, który wyświetla na plecach rowerzysty ostrzegawcze znaki. Urządzenie współpracuje ze smartfonem na którym za pomocą specjalnej aplikacji możemy wybrać kształt i rodzaj wyświetlanej grafiki.
Czy jest to rewolucyjny projekt? Naszym zdaniem nie. To kolejny gadżet nie wnoszący nic w poprawę bezpieczeństwa. Jedyne sensowne zastosowanie Cyclee to wspomaganie sygnalizowania zamiarów rowerzysty - np skrętu, lub hamowania. Do tego są jednak wymagane dodatkowe urządzenia sterujące projektorem. Cyclee jest zamocowany na długim ramieniu co będzie z kolei generować wstrząsy - obraz na plecach będzie się stale ruszał. Dodatkowo wystarczy niechcący trącić - np przy wsiadaniu na rower - i zmienić położenie projektora a obraz nie będzie się wyświetlał w planowanym miejscu.
Cyclee jest na razie jedynie w fazie projektowej, a zdjęcia są wygenerowane komputerowo.