Od 20 kwietnia rowerzyści będą musieli zapłacić 10 zł za możliwość wjazdu na jednośladzie do Doliny Chochołowskiej oraz nie będzie możliwości wypożyczenia roweru - znika taki punkt u wejścia do doliny.
Dolina Chochołowska to jedno z najpopularniejszych miejsc w Tatrach odwiedzanych przez rowerzystów. Po pierwsze to jeden z zaledwie trzech szlaków w Tatrzańskim Parku Narodowym z dopuszczalnym ruchem rowerowym, a po drugie trasa jest łatwa - dnem doliny prowadzi droga, która jest częściowo wyasfaltowana. Remont drogi w 2013 roku kosztował ponad 2 mln zł. Jak wyjaśnia Wspólnota Ośmiu Wsi, pod zarządem której pozostaje dolina, przyczyną ograniczenia jest zbyt duży ruch na tej trasie.
Opłaty mają pomóc Wspólnocie zebrać finanse na planowany remont. W dalszych planach jest wybudowanie przyległej do szlaku ścieżki rowerowej, która ma poprawić bezpieczeństwo i komfort rowerzystów oraz turystów pieszych.
Przypomnijmy, że jeszcze kilka tygodni temu mówiło się o wprowadzeniu zakazu jazdy rowerem po tej tatrzańskiej dolinie.
– Szlak rowerowy biegnie w granicach Tatrzańskiego Parku Narodowego, ale właścicielami gruntów są górale ze Wspólnoty. Szanujemy ich prawo do gospodarowania terenem – podsumowuje Szymon Ziobrowski, dyrektor TPN.
Opłata za wjazd rowerem do Doliny Chochołowskiej wynosi 5 zł plus dodatkowo 5 zł za wstęp za osobę. Tak więc rowerzysta będzie płacić w sumie 10 zł, a osoba piesza 5 zł. Z dodatkowej opłaty są zwolnione dzieci do lat 6.