Od czasu gdy firma Shimano wymyśliła system indeksowej zmiany biegów (SIS Shimano System Index) wydawać by sie mogło, że juz niewiele w tej materii można unowocześnić. Kolejne wynalazki: Rapid Fire, Rapid Fire Plus, Tap Fire, GripShift, czy też Dual Control udowadniały, że jednak i tutaj postęp jest nieunikniony.
Obecnie wśród rowerzystów jest podział na tych co używaja obrotowych manetek (GripShift, Revoshift) oraz cynglowych. Wśród tej drugiej grupy są zwolennicy zintegrowania manetki z rączka hamulca (Dual Control) oraz ci, którym taki mariaż nie pasuje. Ta ostatnia grupa ma do wyboru manetki obsługiwane wyłącznie kciukiem (zrzucanie i wrzucanie) oraz kciukiem i palcem wskazującym (w przypadku tylnej przerzutki i sprężyny normalnej: kciuk - niższe przełożenie, palec wskazujący - wyższe przełożenie).
Na targach Eurobike zostały zaprezentowane nowe manetki SRAM DoubleTap. W odróżnieniu od innych rozwiązań tutaj zastosowano tylko jedną dźwignię obsługiwaną kciukiem. Dźwignia ma dwie pozycje wychylenia - robiąc mniejszą i większą. Obsługując tylną przerzutkę z normalną sprężyną (nie odwrotną) poprzez dokonanie mniejszego wychylenia dźwigni wymusimy zrzucenie na wyższy bieg (jest to odpowiednik działania palca wskazującego w przypadku klasycznych RapidFire). Jeśli jednak zdecydowanym ruchem pociągniemy dźwignie dalej - czyli wychylimy ja pod większym kątem - wrzucimy niższy bieg. Jeśli ten ruch będziemy dalej kontynuować - zmiana biegu zostanie wykonana na kilku zębatkach.
Wbrew temu co mogło by się wydawać DoubleTap jest przeznaczone do grup szosowych - jest kompatybilne z SRAM RED, Force oraz Rival. Manetka tylna obsługuje 10 przełożeń, a przednia dwa. Obejma mocująca do kierownicy jest wykonana z karbonu, a korpus oraz sama dźwignia - z aluminium. Jak widać na zdjęciach od spodu manetki - mamy możliwość regulacji pozycji dźwigni.
Nowe manetki były testowane podczas tegorocznego Tour de France.