Nawet najnowocześniejsze rowery nie zapewniają teleportacji - drwi z pomysłów ratusza Zielone Mazowsze. To reakcja na zapowiedź budowy systemu rowerowego. Ekolodzy uważają, że bez budowy ścieżek rowerowych pomysł zakończy się porażką. Tymczasem w budżecie Warszawy pieniędzy na ścieżki brakuje - informuje TVN Warszawa.
W lutym ratusz zapowiedział budowę wielkiego systemu rowerowego, w ramach którego będzie można wypożyczyć jednoślad w 120 miejscach na terenie Warszawy, a za pierwsze 20 minut jazdy nie trzeba będzie płacić. Ratusz chce jeszcze przed Euro 2012 kupić 2 tysiące jednośladów do wypożyczania - informuje TVN Warszawa.
- Zwracamy uwagę, że nie jest to rozwiązanie samo w sobie - komentuje pomysł Zielone Mazowsze. Członkowie stowarzyszenia uważają, że choć w Warszawie jest ponad milion rowerów, to warszawiacy bardzo rzadko wsiadają na jednoślady, ponieważ jazda po ulicach jest zbyt niebezpieczna.
Rowerem na Stare Miasto? Zapomnij!
Zauważają też, że w centrum stolicy nie sposób poruszać się na rowerze, a w nielicznych strefach wolnych od samochodów - takich jak Stare i Nowe Miasto, Chmielna czy pasaż Wiecha - ruch rowerowy jest całkowicie zakazany. Sprowadzają sprawę do konkretu, pytając jak turysta korzystający z roweru publicznego mógłby przejechać z Dworca Centralnego na Stare Miasto - informuje TVN Warszawa.
- Środkowym pasem Marszałkowskiej (prawy jest zarezerwowany dla autobusów)? Czy łamiąc zakaz ruchu na Chmielnej i po przejściach dla pieszych, żeby dostać się do Nowego Światu? I po co turyście rower, skoro ma zakaz wjeżdżania na nim nawet na plac Zamkowy, nie mówiąc o Rynku Starego Miasta? - pytają retorycznie ekolodzy.
Ekolodzy: budujcie ścieżki
Działacze Zielonego Mazowsza domagają się zapewniania pieniędzy na budowę i remonty dróg rowerowych w 2011 i kolejnych latach. Funduszy powinno wystarczyć co najmniej na budowę ścieżek wzdłuż ul. Jagiellońskiej, ul. Waryńskiego, ul. Puławskiej.